Zdaniem Michała Zająca, nie da się dziś w pełni oddać sprawiedliwości, ale to nie oznacza, że „demokratyczne państwo prawa nie powinno tego prawa w miarę możliwości przestrzegać”.
- Gdy mówimy o głębokich grzechach to patrząc na hasło reprywatyzacji należy spojrzeć na początek lat 90. – zaznaczył Zając. Przypomniał, że z jednej strony mówiło się wówczas, że nie da się rozwiązać tego problemu, że państwo jest biedne i nie może ponosić odpowiedzialności za decyzje poprzedników, a z drugiej chciano wynagrodzenia krzywd i powrotu właścicieli do dawnych majątków.
- Niestety wybrano drogę połowiczną i reprywatyzacja obejmowała wybranych. W wybranej grupie znalazł się m.in. Kościół. Zaczęli się też kręcić wokół tego szemrani ludzie, bowiem zawsze, gdy robi się coś wybiórczo i dzieli się ludzi na lepszych i gorszych, tworzy się szara strefa, łapówkarstwo, korupcja i przestępstwa – wyjaśnił Zając.
Nie zgodził się z nim Dominik Zdort. - Nie sądzę, że gdyby takie same zasady stosowano wobec wszystkich to szara strefa by się nie pojawiła. Myślę, że wszędzie tam, gdzie wiele zależy od uznaniowości czy od dostarczenia bądź nie dostarczenia pełnego kompletu dokumentów, tam się pojawiają oszuści i krętacze – wyjaśnił.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzami audycji byli Dominik Zdort i Michał Zając.
Polskie Radio 24/pr
Dwaj panowie "Z" w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
__________________
Data emisji: 27.06.17
Godzina emisji: 20:30