Prezydent powołał na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa kolejnych sędziów do Izb Sądu Najwyższego. Szef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha poinformował, że chodzi o powołania do izb: Cywilnej, Karnej oraz Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Prezydencki minister powiedział, że w ten sposób zrealizował się kolejny z etapów reformy wymiaru sprawiedliwości.
Jakub Jałowiczor stwierdził, że powołanie sędziów nie zamyka sporu wokół Sądu Najwyższego. - Jedna strona sporu politycznego twierdzi, że to jest niezgodne z prawem, powołując się na swoje argumenty, a druga mówi coś innego – skomentował gość Polskiego Radia 24. - Przepisy prawne są napisane tak, że każda ze stron może mieć swoje przekonujące argumenty. Przypuszczam, że w przypadku Trybunału Konstytucyjnego opozycja uważa, że jest to instytucja bez umocowania prawnego, w związku z tym nie kierują do niej swoich wniosków. Z Sądem Najwyższym będzie trudniej dlatego, że sprawa może trafić przed taki sąd, nawet jeśli jedna ze stron nie składa wniosku. Opór przeciwko zmianom długo ich nie powstrzyma. Do tej pory, jedyny konkret z tego wynikający to weta prezydenckie, które odwlekły zmiany, ale ich nie zahamowały – dodał publicysta "Gościa Niedzielnego”.
Tymczasem Naczelny Sąd Administracyjny uwzględnił kolejny wniosek o zabezpieczenie, czego konsekwencją jest wstrzymanie wykonania uchwały Krajowej Rady Sądownictwa dotyczącej powołania sędziów Sądu Najwyższego do Izby Cywilnej - poinformował Wydział Informacji Sądowej NSA. – Wątpliwości dotyczą tego, czy NSA może podejmować decyzje w tych kwestiach, czy to należy do jego kompetencji, a tym samym czy to zabezpieczenie jest ważne i obowiązuje prezydenta– komentował Jakub Jałowiczor.
Publicysta "Gościa Niedzielnego” odniósł się również do wypowiedzi Jacka Sasina, szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów, który poinformował, że jeśli obecna prezydent Łodzi Hanna Zdanowska wygra wybory samorządowe, nie będzie mogła objąć stanowiska prezydenta tego miasta. – Przypomina nam się stwierdzenie, że polityk powinien być jak żona Cezara. Dobrze by było, żeby drugim co do wielkości miastem w Polsce rządził ktoś, kto nie jest skazany za umyślne przestępstwo – mówił publicysta. – Włodarz miasta powinien być traktowany jak zwykły obywatel – dodał gość Polskiego Radia 24.
Więcej w zapisie audycji.
Rozmawiał Krzysztof Grzybowski.
PR24/IAR/PAP
____________________
Data emisji: 10.10.2018
Godzina emisji: 13:06