Brytyjski parlament nie prawa przejmować kontroli nad brexitem - oświadczył minister handlu Liam Fox. Według doniesień prasy ponadpartyjna grupa posłów próbuje doprowadzić do wydłużenia brexitu i uniknięcia wyjścia kraju z Unii Europejskiej bez umowy.
Prof. Robert Grzeszczak podkreślał, że jest wiele możliwych scenariuszy związanych z dalszym przebiegiembBrexitu. - Nie ma prostych odpowiedzi na to co się dzieje i co się stanie. Jest wiele czynników, które wpływają na sytuację, mamy z trudem wynegocjowaną umowę na którą zgodziła się UE. W Zjednoczonym Królestwie jest wielu aktorów, którzy chcą aby zwyciężył Parlament, który rzeczywiście został uprzedmiotowiony w trakcie prowadzonych przez premier May negocjacji –zaznaczył.
Brak porozumienia w sprawie ram prawnych wyjścia Wielkiej Brytanii z UE zwiększa prawdopodobieństwo przywrócenia regularnej granicy pomiędzy Irlandią i kontrolowaną przez władze w Londynie Irlandią Północną. - Theresa May może powiedzieć, że ma zielone światło na uszczegółowienie w kwestii Irlandii Północnej. Przez lata trwała tam bratobójcza wojna wyciszona ostatecznie tym, że wraz z wejściem do Unii zniknęła twarda granica z Wielką Brytanią. Są sygnały, że ten konflikt może się odrodzić. Jeżeli granica pomiędzy Belfastem a Dublinem powróci to naturalną koleją rzeczy będzie traktowanie państw jako dwa oddzielne organizmy. W interesie Irlandii jest tzw. miękka granica, która nie ogranicza przepływa towaru i ludzi. Natomiast gdyby miało być inaczej, to dla rządu tego kraju lepszy jest twardy brexit, zdejmujący z niego odpowiedzialność za zaistniała sytuację – podkreślał gość Polskiego Radia 24.
Do tematu brexitu odniósł się również na naszej antenie w audycji "Północ-Południe" Przemysław Biskup z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Więcej w zapisie audycji.
Rozmawiał Krzysztof Grzybowski.
PR24/ka/db
____________________
Data emisji: 21.01.2019
Godzina emisji: 13:09, 21.37