Na konwencji PiS prezes Jarosław Kaczyński obiecał reaktywację połączeń autobusowych, które zamknięto w ostatnich latach. "Wszędzie, ale przede wszystkim na wsi i w małych miastach" – mówił w sobotę.
Bartosz Jakubowski podkreślił, że jest to ważna deklaracja, gdyż z wyliczeń Klubu Jagiellońskiego wynika, że w Polsce dostępu do zorganizowanego transportu zbiorowego nie posiada blisko 14 mln osób. Dodał, iż kwestia ta jest dużym problemem od dłuższego czasu.
– Można spotkać się z opiniami, że ten rodzaj transportu nie jest potrzebny, bo każdy ma samochód. Jednak wynika to z tego, że nie ma odpowiedniej siatki połączeń. W przeciwnym razie liczba aut na polskich drogach byłaby zdecydowanie mniejsza – zauważył ekspert.
W ciągu kilkunastu ostatnich lat połączenia autobusowe, głównie PKS, zostały zredukowane o połowę. Z prawie miliarda przejechanych kilometrów, do niespełna pół miliarda. Realizacja zapowiedzi dotycząca przywracania poszczególnych połączeń ma kosztować ok. 1,5 mld zł. W opinii Bartosza Jakubowskiego wskazana kwota jest dobrze skalkulowana.
– Powiedziałbym, że za te pieniądze można byłoby "dokupić" jeszcze więcej tzw. wozokilometrów. W wielu miejscowościach mamy do czynienia z dwoma autobusami dziennie. To jakieś absolutne kuriozum, które nie zdarza się w tej części Europy. Są miejscowości kompletnie odcięte od komunikacji autobusowej i wbrew pozorom nie leżą one na krańcu świata – zaznaczył gość Polskiego Radia 24.
Polskie Radio 24/db
---------------------------------
Data emisji: 25.02.2019
Godzina emisji: 14.35