Gość PR24 podkreślił, że przekop Mierzei Wiślanej - obok zapewnienia Polsce suwerenności, niezależności od Rosji - ma pełnić także funkcję gospodarczą i turystyczną. Zwrócił też uwagę na kwestię opłacalności inwestycji. - Mamy konkretne wyliczenia, jeśli chodzi o opłacalność przekopu mierzei. Jednak trudno mówić o wymiernych efektach w perspektywie kilku, dziesięciu czy nawet 50 lat. Dajemy zawsze przykład portu w Gdyni. Jego budowa była przed wojną kontestowana przez przeciwników. Teraz to jeden z największych portów w Polsce - powiedział minister.
Jak zaznaczył, port w Elblągu, po wybudowaniu kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną, ma pełnić przede wszystkim funkcję portu feederowego - dowozowo-odwozowego. Zadaniem tego typu obiektów jest zapewnienie ładunkom przemieszczanym drogą morską zmiany środka transportu. - To port krótkiego zasięgu. Chociaż będą mogły tam wchodzić również statki oceaniczne, radzące sobie także na długich trasach, po prostu statki pełnomorskie. Elbląg będzie wsparciem dla Trójmiasta: dla portów Gdańska i Gdyni. To zupełnie nowa oferta dla klientów, których dziś po prostu nie stać na te porty. Żeby być konkurencyjnym, trzeba utrzymywać stawki na odpowiednim poziomie - powiedział Marek Gróbarczyk.
- Teraz jest pięć minut, żeby wykorzystać wszystkie możliwości. Chodzi o pojawienie się nowego portu, który zabezpieczy całą Europę Wschodnią. Chodzi o zabezpieczenie pod kątem nowej grupy towarowej - dodał szef resortu.
Więcej w całej audycji.
Rozmawiał Antoni Trzmiel.
Polskie Radio 24/bartos
----------------------------
Data emisji: 12.04.2019
Godzina emisji: 13.09