W wyborach do PE PiS otrzymało 45,56 proc. głosów, Koalicja Europejska - 38,3 proc., Wiosna - 6,04 proc., Konfederacja - 4,55 proc., Kukiz'15 - 3,7 proc., Lewica Razem - 1,24 proc. - wynika z danych PKW przeliczonych z 99,31 proc. obwodowych komisji wyborczych w Polsce. Wyniki te oznaczają, że mandaty w Parlamencie Europejskim uzyskają tylko trzy komitety. Pozostałe ugrupowania nie przekroczyły progu wyborczego. Jeśli te wyniki się nie zmienią, Konfederacja nie zdobędzie mandatu w PE, choć wcześniejsze wyniki sondażowe dawały jej mandaty. PKW podała także frekwencję dla 99,31 proc. obwodowych komisji wyborczych. Średnia frekwencja dla całego kraju wyniosła 45,61 proc.
Ryszard Czarnecki o wynikach eurowyborów: uzyskaliśmy "pole position"
- Problem Konfederacji polegał na tym, że pod koniec kampanii stała się ona ugrupowaniem jednego tematu - wokół ustawy 447. Szybko się jednak okazało, że te zagrożenia nie są realne, a cały obóz rządzący bardzo stanowczo wypowiadał się w tej kwestii - zauważył Samuel Pereira. Publicysta zaznaczył również, że Konfederacja pod koniec kampanii dużo mocniej atakowała Prawo i Sprawiedliwość niż Koalicję Europejską. - To mogło też zniechęcić do nich dużą część prawicowych wyborców - dodał.
Dawid Wildstein podkreślił zaś, że Konfederacja w czasie kampanii wyborczej eksponowała narrację prorosyjską. - Ponadto radykalnie krytykowali oni również rozwijanie sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, oraz podbijali sprawy żydowskie, by skłócić nas z Zachodem - mówił. Gość PR24 zauważył również, że dla Konfederacji większym wrogiem jest Prawo i Sprawiedliwość niż Koalicja Europejska. - Co jest tylko potwierdzeniem ich hipokryzji, bo to Koalicja Europejska reprezentuje cały zestaw patologii, z którymi narodowcy chcą walczyć - komentował.
PiS wygrało na wsi i w małych miastach. Średnie i duże miejscowości dla KE
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
Audycję prowadził Michał Rachoń.
Polskie Radio 24/jp
------------------------------------
Data emisji: 27.05.2019
Godzina emisji: 9.35