W wyborach do parlamentu rozstrzygnie się przyszłość naszej Ojczyzny oraz dalsze losy dobrej zmiany. Dlatego proszę Polaków, aby jesienią jeszcze tłumniej udali się do urn wyborczych i oddali jeszcze więcej głosów na PiS - napisał prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w liście do Polaków.
– Wedle logiki współczesnej demokracji kampania w związku z następnymi wyborami zaczyna się w dniu ogłoszenia wyników poprzedniego głosowania. Tym razem eurowybory i wybory do parlamentu krajowego dzieli kilka miesięcy, więc lider zwycięskiej formacji postąpił racjonalnie i słusznie. Podziękował i podkreślił wagę jesiennych wyborów – stwierdził dr Tomasz Żukowski.
W liście upublicznionym w czwartek na Twitterze PiS Jarosław Kaczyński podziękował wyborcom za udzielenie poparcia jego partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego oraz za głosy oddane na kandydatów PiS. "Jesteśmy państwu bardzo wdzięczni za okazane nam zaufanie. To właśnie dzięki państwu, dzięki wszystkim osobom, które doceniły naszą wiarygodność, odnieśliśmy ten jakże cenny, wyborczy sukces" – podkreśli prezes PiS.
– Szanse obozu rządzącego na sukces są zdecydowanie większe niż konkurentów – ocenił dr Tomasz Żukowski. Wskazał, że poza wygraną w eurowyborach i sprzyjającym kalendarzem, na korzyść partii Jarosława Kaczyńskiego działa to, że opozycja utraciła wpływy w grupach stanowiących większość polskiego społeczeństwa. – W przeważającej części mieszka ono poza wielkimi miastami i jego przedstawiciele nie są najczęściej przedsiębiorcami, specjalistami czy kierownikami – dodał.
Gorące tygodnie przed opozycją
Na antenie Polskiego Radia 24 dr Tomasz Żukowski odniósł się również do sytuacji, jaka panuje obecnie wśród ugrupowań opozycyjnych tworzących Koalicję Europejską. Socjolog zauważył, że po wyraźnej przegranej w wyborach do Parlamentu Europejskiego, między ich członkami trwa dyskusja dotycząca formuły, która pozwoliłaby na uzyskanie jak najlepszego wyniku w wyborach parlamentarnych.
– Wiele wskazywało na to, że przy okazji obchodów 30. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 roku, nową inicjatywę polityczną, zrewitalizowaną w porównaniu do Koalicji Europejskiej i wspartą samorządowcami, ogłosi Donald Tusk, który przyjechał na gdańskie uroczystości. Rdzeniem miała być zapowiedź federalizacji Polski. Jednak skala porażki opozycji była znacznie większa, niż się spodziewano, dlatego scenariusz, w którym Donald Tusk zastępuje Grzegorza Schetynę, okazał się nie do przeprowadzenia, bo pytanie dotyczy tego, na ile były premier okazał się współodpowiedzialnym za tę porażkę –zaznaczył gość Polskiego Radia 24.
Więcej analiz dotyczących sytuacji na polskiej scenie politycznej w całej rozmowie z dr. Tomaszem Żukowskim.
Audycję prowadził Antoni Trzmiel.
Polskie Radio 24/db
------------------------------------
Data emisji: 7.06.2019
Godzina emisji: 13.33