Sojusz Lewicy Demokratycznej wystartuje w jesiennych wyborach parlamentarnych tworząc blok ugrupowań lewicowych. Natomiast Grzegorz Schetyna, lider Platformy Obywatelskiej, powiedział, że będzie chciał ułożyć listy do Senatu tak, by budowana przez niego Koalicja Obywatelska nie startowała przeciwko zaprzyjaźnionym blokom. Czy zaliczają się do nich partie lewicowe?
Leszek Miller: przekroczenie progu 8-procentowego jest w zasięgu lewicowej koalicji
– Nie słyszałem o wspólnych listach do Senatu. Uważam, że znajdą się na nich kandydaci, którzy nie będą się wzajemnie wykluczali. Liczę na pozytywną kampanię wyborczą, polegającą na tym, że zostanie obrany jeden kierunek narracji i nie będziemy się wzajemnie krytykować. Koalicja lewicowa ma bardzo duże zaplecze osobowe, a także intelektualne, więc bez problemu samodzielnie wystawi w wyborach pełne listy do Senatu – wskazał Piotr Kusznieruk.
SLD nie zamierza zwalczać PO
Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że SLD nie jest przeciwnikiem PO i nie ma zamiaru zwalczać ugrupowania Grzegorza Schetyny. – Uważamy jedynie, że trzeba zmienić partię rządzącą. Z moich informacji wynika, że rozmowy z Platformą na temat budowania wspólnych list nie są prowadzone i ich prawdopodobieństwo jest minimalne. – podkreślił.
Sebastian Wierzbicki (SLD): te wybory nie są jeszcze stracone
Możliwe porozumienie?
Piotr Kusznieruk zaznaczył jednak, że dopóki listy nie są zamknięte i nie złożono ich w Państwowej Komisji Wyborczej, to porozumienie z Platformą Obywatelską jest możliwe.
– Im szersza koalicja, tym lepiej. Mamy wtedy większe szanse. Gdy opozycja jest podzielona, to naraża się na utratę pewnego procenta poparcia wynikającego z głosowania w systemie D’Hondta – zauważył polityk.
Z Piotrem Kusznierukiem rozmawiał Michał Rachoń.
Polskie Radio 24/db
--------------------------------------
Data emisji: 26.07.2019
Godzina emisji: 7.09