Są zarzuty dla działaczy Obywateli RP za blokowanie siedziby KRS
W związku z medialnymi doniesieniami na temat domniemanych działań wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka w celu dyskredytowania sędziów stowarzyszenia "Iustitia", opozycja postuluje rozdzielenie stanowisk Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego. Zdaniem przedstawicieli opozycji w obecnej sytuacji prokuratura nie jest wiarygodna w wyjaśnianiu tej sprawy.
Pomysł skomentował w Polskim Radiu 24 polski polityk, adwokat, działacz opozycji demokratycznej w PRL, od 2011 roku członek Trybunału Stanu Piotr Andrzejewski.
Mogli wyłudzić z podatku VAT blisko 19 mln zł. Jest akt oskarżenia
Piotr Andrzejewski: ale to już było
Gość Magdaleny Złotnickiej zwracał uwagę na to, że mieliśmy już do czynienia z rozdzieleniem funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości. - Ale to już było. Doświadczyliśmy tego rozdzielenia. Skutki tego były opłakane - powiedział.
- Pamiętam pana Seremeta, który był całkowicie bezradny wobec afer, np. Amber Gold - przypomniał. - Zresztą sam powiedział, że nie miał żadnego wpływu na to, co robili prokuratorzy w prokuraturach rejonowych. Każdy sobie rzepkę skrobie, tak można podsumować tamte czasy - dodał były senator.
Gość PR24 zwracał uwagę na to, że przesłuchania Andrzeja Seremeta obnażyły całą nędzę i bezradność w sprawowaniu przez niego funkcji prokuratora generalnego.
- Słowa ówczesnego ministra Bartłomieja Sienkiewicza o tym, że "państwo istnieje teoretycznie" też odnosiły się do prokuratury - dodał Piotr Andrzejewski.
Zapraszamy do wysłuchania rozmowy.
Polskie Radio 24 / kstar
* * *
Audycja: Temat Dnia/Gość PR24
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
Gość: Piotr Andrzejewski (członek Trybunału Stanu)
Data emisji: 26.08.2019
Godzina emisji: 10:33