- Wszystkie sondaże wskazują na to, że w swym posklejanym na siłę składzie Lewica dostanie się do wyborów. Jak się okazuje, wspólny interes może połączyć. Znając pewne rzeczy od podszewki, które dzieją się w SLD, utrzymanie Lewicy jako spójnej jedności może być trudne ze względów ideologicznych, ale także personalnych i psychologicznych. Różnice mogą doprowadzić do tego, że każdy z trzech tenorów Lewicy będzie chciał zostać solistą - twierdzi Monika Jaruzelska.
Dwaj aktorzy
- Od lat mamy zabetonowaną scenę polityczną przez duopol Platformy Obywatelskiej i Prawa i Sprawiedliwości. Nie byłoby takiej siły PiS gdyby nie PO i w drugą stronę również. Kiedy pojawił się Robert Biedroń z „Wiosny”, wśród niektórych ludzi pojawił się entuzjazm, bo mieli już dosyć oglądania ciągle tych samych dwóch aktorów - stwierdziła.
Leszek Miller: rozmowy o zakończeniu działalności SLD mają charakter hipotetyczny
- Jeśli Lewica będzie szła z progresywnymi światopoglądowo hasłami, nie wydaje się, aby mogła w przyszłości osiągać więcej niż kilkanaście procent w wyborach - uważa.
Niezależność polityczna
Rozmówczyni zaznaczyła także, że jest zadowolona z udziału w polityce. - Moja osobowość, ale także życie i praca w radzie miasta Warszawa pokazały, jak dobrze jest być osobą niezależną politycznie. Nie interesują mnie w niej sprawy ideologiczne tylko konkretne spory, które można rozwiązać.
- Polityka od lat za bardzo ingerowała w moje życie wbrew mojej woli, ale dziś nie żałuję decyzji o przystąpieniu do niej - dodała kandydatka do Senatu.
Więcej w nagraniu.
Rozmawiał Antoni Trzmiel.
Polskie Radio 24/pkr
_____________________
Data emisji: 10.10.2019
Godzina emisji: 14:37