Po ok. 28 proc. – tyle głosów w I turze wyborów prezydenckich otrzymaliby dziś zarówno Małgorzata Kidawa-Błońska, jak i Rafał Trzaskowski. Oboje wyraźnie przegrywają z Andrzejem Dudą, który w starciu z Małgorzatą Kidawą-Błońską dostałby 41,3 proc. głosów, a z Rafałem Trzaskowskim 43,3 proc. głosów - wynika z sondażu IBRiS dla czwartkowego "Dziennika Gazety Prawnej" i radia RMF FM.
Na tę chwilę - zdaniem gościa Polskiego Radia 24 - nie jest możliwe rozstrzygnięcie wyborów prezydenckich już w pierwszej turze. - Istnieje spora grupa osób, która nie widzi prezydenta Andrzeja Dudy jako awansującego już po pierwszej turze. Bardzo ciekawy będzie też przebieg wypadków w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Jak zachowa się opozycja, jakich kandydatów wyłonią poszczególne partie? - powiedział politolog.
M. Kidawa-Błońska: podtrzymuję wolę startu w wyborach prezydenckich
Jego zdaniem praca, jaka czeka prezydenta Andrzeja Dudę, jeśli zdecyduje się oficjalnie kandydować, będzie nie mniejsza niż ta, gdy był bardzo mało znanym kandydatem.
Rola sondaży
Prof. Wawrzyniec Konarski podkreślił, że jest sceptyczny wobec sondaży. - Częściowo uważam je za manipulację, mniej za informację. Aspekt manipulatorski jest zawsze bliższy realiom wtedy, gdy zbliżamy się do dnia głosowania. Sondaże na początku kampanii są informacją, jeśli jednak jest ich za dużo, to ich ranga się zmienia - tłumaczył.
Szanse Małgorzaty Kidawy-Błońskiej
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 prawybory kandydata PO na prezydenta są niepotrzebne. - Pomysł z Małgorzatą Kidawą-Błońską byłby interesujący, gdy został ogłoszony kilka miesięcy wcześniej. Gdyby doszło do wyprofilowania całej kampanii w wyborach parlamentarnych na kanwie jej osoby. Fakt, że mogą mieć miejsce prawybory pokazuje wewnętrzną słabość PO - zauważył prof. Konarski. Dodał jednak, że wynik wyborczy Małgorzaty Kidawy-Błońskiej w Warszawie pokazuje, że ma ona potencjał jako kandydatka na prezydenta.
Więcej w nagraniu.
Rozmawiał Antoni Trzmiel.
Data emisji: 14.11
Godzina emisji: 13.33
PR24