Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Piotr Krupiński 09.12.2019

Bogdan Pęk: Jacek Jaśkowiak jest inteligentniejszy niż Małgorzata Kidawa-Błońska

- Próbuje się przekonywać społeczeństwo, że Jacek Jaśkowiak jest skrajnie lewicowy, a Małgorzata Kidawa-Błońska bardziej prawicowa. Uważam, że różnica między tymi kandydatami jest niewielka - powiedział w Polskim Radiu 24 Bogdan Pęk, były senator.

Gość Polskiego Radia 24 mówił o debacie przed wyborczej w Platformie Obywatelskiej. - Nie ulega wątpliwości, że prezydent Poznania jest człowiekiem bardziej inteligentnym niż Małgorzata Kidawa-Błońska, która próbuje przywłaszczyć sobie obraz matki Polki. Czar pryska, gdy trzeba powiedzieć coś bez kartki. Tutaj Jacek Jaśkowiak jest mocniejszy, ale pani Kidawa-Błońska jest o wiele bardziej znana i lubiana w elektoracie PO - zauważył.

PAP Grzegorz Schetyna i Małgorzata Kidawa-Błońska 1200.jpg
Prawybory w PO elementem walki o przywództwo? "Kidawa jest wściekła na Schetynę"

- Wmawia się społeczeństwu, że Jaśkowiak jest skrajnie lewicowy, a pani Kidawa bardziej prawicowa. Uważam, że różnica między tymi kandydatami jest niewielka. Trzeba liczyć się z tym, że wystawienie Szymona Hołowni odbierze część głosów PO. Być może po wyborach podejmie on próbę budowania jakiegoś środowiska politycznego. Próbuje się szukać choćby niewielkiej ilości elektoratu, który może dać złapać się na lep świeżości i nowości - dodał.

"Komika można zrobić prezydentem"

Bogdan Pęk skomentował także decyzję Szymona Hołowni o starcie w wyborach prezydenckich. - Jest to przedstawiciel biznesowo-politycznego establishmentu, który ma na celu zogniskowanie pewnej grupy polskich wyborców, których w II turze będzie można zmobilizować przeciwko Andrzejowi Dudzie. Hołownia mimo, że jest sympatyczny, nie ma klasy do tego, aby walczyć o fotel prezydenta - uważa. 

- Mówi się, że ma nieco bardziej konserwatywne poglądy, ale ci, którzy pracowali z Hołownią latami, twierdzą że ma poglądy lewicowe. Główna linia rozgrywki toczy się o to czy Polska ma być krajem rozkładu własnej klasy politycznej i przyjmowania zewnętrznych, neomarksistowskich ideologii. Do wściekłości doprowadzają mnie ludzie, którzy twierdzą, że złem są partie polityczne. Kim jest kandydat "apartyjny"? Dzisiaj komika można zrobić prezydentem, wystarczy tylko pokazywać go jako dobrego ojca narodu - zwrócił uwagę były senator.

Szymon Hołownia PAP 1200.jpg
Dr Sebastian Gajewski: na kandydata pokroju Szymona Hołowni nie ma dziś zapotrzebowania

- Człowiek, który jednoosobowo ma zastąpić system partii politycznych, musi się na kimś oprzeć. W partiach politycznych panuje jednak pewien ład wewnętrznych i podlegają one kontroli. Taki wolny elektron tej kontroli nie podlega i może głosić wszystko ze swoją elokwencją i charyzmą. Nawet gdyby Hołownia został prezydentem, nie miałby szans realizacji czegokolwiek bez silnej partii politycznej - stwierdził.

***

Zapraszamy do wysłuchania zapisu audycji.

Rozmawiał Michał Rachoń.

Polskie Radio 24/pkr

---------------------------------------

Data emisji: 09.12.2019

Godzina emisji: 10:08