Tematem rozmowy były relacje rosyjsko-chińskie w kontekście światowej epidemii koronawirusa. - Na Wschodzie słabnie popyt na surowce z Chin, co związane jest ze spowolnieniem chińskiej gospodarki, a zatem spada cena ropy. Rosjanie mówią, że dla nich granicą jest 43,5 $ za baryłkę. Sektor wydobywczy w Rosji to ważny aspekt gospodarki, a cięcie wydobycia wiąże się ze spowolnieniem gospodarczym. Do niedawna mówiło się, że Rosja nie zgodzi się na cięcie wydobycia, ale później pojawiły się informacje, że się jednak zgodziła - zaznaczył rozmówca.
Kluczowe głosowanie
"Specjalne środki ograniczające" w tym deportacja. Rosja walczy z koronawirusem
Jego zdaniem "zachodzi ryzyko, że ceny będą jeszcze bardziej spadać. Rosja ma dwa główne fundusze rezerwowe. Przez ostatnie lata gromadziła te fundusze, by przygotować się na okres dekoniunktury. Z pewnością będziemy mieli do czynienia z kolejnym spowolnieniem wzrostu gospodarczego w Rosji. Szacuje się, że gospodarka rosyjska urosła od 1,1 proc. do 1,3 proc. To znaczące spowolnienie w porównaniu z ubiegłymi latami. Gospodarka rosyjska z pewnością odczuje efekt koronawirusa".
- Putin m.in. z tego powodu zmienił rząd Miedwiediewa, ponieważ nie był zadowolony z tego, jak zabiegał on o wzrost gospodarczy. Wiele zależy od głosowania nad referendum konstytucyjnym 22 kwietnia, gdzie będą zatwierdzane zmiany Putina. Badania opinii publicznej pokazują, że jak na razie jest niewielkie zainteresowanie uczestnictwem w tym głosowaniu. Czasu jest niewiele, a władza na Kremlu musi coś zrobić - dodał.
<<CZYTAJ TAKŻE>> Epidemia koronawirusa. Rosjanie nie pozwolili na lądowanie samolotu lecącego z Chin
- Napływają już informacje związane z rosyjskim przemysłem samochodowym, który ogranicza produkcję. Przeloty, transport i handel detaliczny powoli stają, a dodatkowo zaczęło dochodzić do napięć pomiędzy Rosją a Chinami. Wbrew mówieniu o sojuszu strategicznym przyjaźń Rosji z Chinami jest dość szorstka. Chiny np. nie zdecydowały się na rozliczanie w rublach i juanach - zwrócił uwagę.
Jan Parys: czas władzy Władimira Putina to czas wasalizacji w stosunku do Chin
"Trudno mówić o sojuszu"
Gość Polskiego Radia 24 mówił także o relacjach rosyjsko-tureckich. - W dłuższej perspektywie Rosja i Turcja są zainteresowane współpracą, ale mówienie o sojuszu jest tutaj zbyt daleko idące. Myślę, że Rosja dość świadomie doprowadziła do pewnego napięcia konfliktu, co doprowadziło w efekcie do śmierci tureckich żołnierzy, a to musiało wywołać reakcję Turcji - przyznał.
- Rosja rękami tureckimi dyscyplinuje swoich sojuszników w postaci armii syryjskich i irańskich. Wola współdziałania państw NATO jest tutaj relatywnie słaba. Jesienią ma być głosowane specjalne partnerstwo między NATO a Ukrainą, a w ten sposób Rosja uzyskuje kolejną dźwignię, by blokować wejście Ukrainy do NATO. Im więcej targów uzyska Rosja, tym bardziej będzie z nich korzystała - podsumował.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Antoni Trzmiel
Gość: Marek Budzisz
Data emisji: 02.03.2020
Godzina emisji: 14.35
PR24/pkr