Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Michał Błaszczyk 22.04.2020

"Trzeba prostować najważniejsze rzeczy ustrojowe". Prof. Mieczysław Ryba o wyroku TK

- To nie Sąd Najwyższy rozstrzyga, kto jest sędzią i nie Sąd Najwyższy rozstrzyga spory konstytucyjne, tylko Trybunał Konstytucyjny. To nie Trybunał Sprawiedliwości UE jest nad rządem, nad Sejmem, nad sądem w Polsce, tylko konstytucja - mówił w Polskim Radiu 24 prof. Mieczysław Ryba, politolog z KUL w komentarzu do wtorkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. 

We wtorek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Sąd Najwyższy nie ma kompetencji do dokonywania prawotwórczej interpretacji przepisów prawa, która zmienia ustrój i organizację wymiaru sprawiedliwości. Na wniosek marszałek Sejmu Elżbiety Witek, Trybunał Konstytucyjny rozstrzygał kwestię sporu pomiędzy Sądem Najwyższym a Sejmem i prezydentem a Sądem Najwyższym.

Sąd najwyższy shutt-1200.jpg
"Sąd Najwyższy arbitralnie zakwestionował zasady ustrojowe RP". TK ws. sporu kompetencyjnego

Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu wyroku odnosił się też do nadrzędności Konstytucji nad prawem unijnym. Uzasadnienie wyroku odczytała sędzia Krystyna Pawłowicz, która podkreśliła, że uzasadnienie Sądu Najwyższego do uchwały z 23 stycznia 2020 jest w całości wyrazem odrzucenia przepisów polskiej Konstytucji i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego.

"Trzeba prostować rzeczy ustrojowe"

W ocenie prof. Mieczysława Ryby, ten wyrok był konieczny. - Trzeba prostować najważniejsze rzeczy ustrojowe - i w wydaniu wewnętrznym, bo to nie Sąd Najwyższy rozstrzyga, kto jest sędzią i nie Sąd Najwyższy rozstrzyga spory konstytucyjne, tylko Trybunał Konstytucyjny. To nie Trybunał Sprawiedliwości UE jest nad rządem, nad Sejmem, nad sądem w Polsce, tylko jesteśmy suwerennym państwem i to właśnie konstytucja jest tym, czemu wszyscy podlegają - przypomniał prof. Mieczysław Ryba. 

Jego zdaniem, "walka o władzę doprowadziła wielu do sytuacji, w której wprowadzenie czynnika zewnętrznego w wewnętrzne walki polityczne w Polsce stało się nagminne". - Kiedy tylko jest spór z rządem o cokolwiek, to zwraca się do europarlamentu. To już przestało być zabawne czy ciekawe, a stało się żenujące - ocenił prof. Mieczysław Ryba. - Biega się tam ze wszystkim, sugerując, że suweren jest na zewnątrz. Jeśli naczelne władze sądownicze wskazują, że suweren to sędziowie TSUE, którzy mogą sobie uzurpować wszystkie kompetencje (...), to jest sytuacja od strony moralnej i prawnej absolutnie naganna. To trzeba ciąć, to trzeba porządkować - wskazał gość Polskiego Radia 24. 

>>> [CZYTAJ TAKŻE] Kaleta: TK krok po kroku porządkuje chaos, który chciał wprowadzić "stary skład" SN

Skomentował też propozycje zmiany terminu wyborów. Ocenił, że jedynym możliwym rozwiązaniem jest zmiana konstytucji, ale po stronie opozycji nie ma w tej sprawie jednomyślności. - W związku tym, niebezpiecznym by było wykroczenie poza konstytucyjny, szeroko rozumiany termin majowy - ocenił. - Od strony konstytucyjnej najbezpieczniej jest zmieścić się w ramach pięcioletniej kadencji prezydenta Andrzeja Dudy, bo inaczej pretekstów do tego, by oskarżać Polskę na arenie międzynarodowej będzie wiele więcej - skomentował prof. Mieczysław Ryba. 

Więcej o obrazie polskiej sceny politycznej tuż przed wyborami prezydenckimi w świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego w nagraniu. Zachęcamy do wysłuchania rozmowy. 

***

Audycja: "Gość PR24"

ProwadzącyMichał Rachoń

Gość: prof. Mieczysław Ryba (politolog, KUL)

Data emisji: 22.04.2020

Godzina emisji: 9.35


mbl