Na antenie TVP1 odbyła się premiera filmu "Nic się nie stało" o pedofilii w środowisku polskich celebrytów. Po emisji dokumentu głos zabrał reżyser Sylwester Latkowski. W wejściu na żywo w Programie Pierwszym Telewizji Polskiej zaapelował do znanych postaci rodzimego show-businessu, by przerwali milczenie. - Powiedzcie, co widzieliście - prosił.
>>> [CZYTAJ TAKŻE]: Sellin o filmie "Nic się nie stało": twardo walczymy ze zjawiskiem pedofilii
Gość PR24 odniósł się także do produkcji braci Sekielskich "Zabawa w chowanego", który również dotyczy pedofilii, ale koncentruje się tylko na jednej grupie społecznej - osobach duchownych jako sprawcach.
"To nie był jeden klub, ale cała sieć". Sylwester Latkowski o pedofilii wśród celebrytów
- W filmie braci Sekielskich mamy wrażenie zła potępionego przez wszystkich, choć nie zawsze wyciągane są właściwe wnioski. W "Nic się nie stało" mamy do czynienia ze złem, które nie jest potępiane wprost, które jest gdzieś ukrywane, stanowi element stylu życia - podkreślił prof. Arkadiusz Jabłoński.
Jego zdaniem w filmie Sylwestra Latkowskiego "jest pokazane zło, o którym niby wszyscy wiedzą, ale z drugiej strony nikt nie chce się wychylać ani nikogo oskarżać". - To zło w blasku reflektorów dyskotekowych i warszawskich uliczek jest traktowane jako część życia pewnej grupy - zaznaczył gość PR24.
Stwierdził również, że dziś w Polsce "jest maniera oburzenia pedofilią tylko po jednej stronie - w Kościele". - To mroczny styl pokazywania pedofilii. A sytuacja opisana w "Nic się nie stało" jest traktowana tylko jak pewien kierunek zmian cywilizacyjnych, który się nie podoba tradycjonalistom - dodał Arkadiusz Jabłoński.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: prof. Arkadiusz Jabłoński (KUL)
Data emisji: 21.05.2020
Godzina emisji: 9.33
Polskie Radio 24/bartos