Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Bartłomiej Bitner 24.05.2020

Sędzia Dobrowolski: mam nadzieję, że nowy I Prezes SN odbuduje jego prestiż

- Dlaczego wybór kandydatów na stanowisko I Prezesa SN trwał tak długo? Bo w SN są dwie grupy sędziów: ci z długim stażem i ci powołani w 2018 r. To generuje dużo napięć - powiedział w Polskim Radiu 24 prof. Marek Dobrowolski, sędzia Sądu Najwyższego i pracownik Katedry Prawa Konstytucyjnego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

W sobotę Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego, po kilkunastu dniach obrad, wyłoniło pięcioro spośród dziesięciorga kandydatów na I Prezesa tego sądu. To Leszek Bosek, Tomasz Demendecki, Małgorzata Manowska, Joanna Misztal-Konecka i Włodzimierz Wróbel. Teraz, spośród zaproponowanych sędziów, prezydent Andrzej Duda wybierze nowego I Prezesa Sądu Najwyższego. Konieczność jego wyboru wynikła z faktu, że w kwietniu zakończyła się kadencja Małgorzaty Gersdorf.

sąd najwyższy 1200 f.jpg
Znamy nazwiska kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego

Jak przyznał prof. Marek Dobrowolski, który uczestniczył w obradach jako sędzia reprezentujący Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, wybór kandydatów był maratonem. - Mnie, ale myślę, że nie tylko, dał się we znaki. Dobrze, że następowały kilkudniowe przerwy, bo mimo że większość sędziów nie była aktywna na tyle, by zabierać głos, to cała procedura dużo nas kosztowała. Ale z drugiej strony była to konsekwencja decyzji, które wcześniej każdy z nas podejmował - podkreślił.

"Są dwie grupy sędziów w SN"

Gość Polskiego Radia 24 wyjaśnił, dlaczego tak długo trwał wybór kandydatów na stanowisko I Prezesa SN. - W Sądzie Najwyższym są teraz dwie grupy sędziów. To ci z długim stażem i ci, do których ja należę, czyli powołani w 2018 r. To generuje dużo napięć, pojawiają się konflikty, spory, a do tych sporów wykorzystywane są procedury prawne. W mojej ocenie podczas zgromadzenia prawo było instrumentalnie wykorzystywane do tego, aby opóźniać procedowanie. Przykro to przyznać, ale tak było - powiedział prof. Marek Dobrowolski.

Odniósł się także do kwestii, czy obrady zgromadzenia posłużą do odbudowy prestiżu SN. Wyraził nadzieję, że tak się stanie. - Może nie sam przebieg obrad zgromadzenia, ale jego konsekwencje. Liczę, że każdy z tych pięciorga wskazanych przez nas sędziów, spośród którego na I Prezesa SN wybierze prezydent, będzie zmierzał do odbudowy prestiżu tego sądu. Bo prestiż SN został nadwyrężony. Myślę, że nowy prezes - niezależnie od tego, kto nim zostanie - będzie w tym kierunku zmierzał. Oczywiście w zależności od konkretnej osoby będą to różne kroki - dodał gość Polskiego Radia 24.

"Odbudowanie prestiżu SN nie będzie proste"

Sąd najwyższy shutt-1200.jpg
Prezydent Andrzej Duda powołał sześciu nowych sędziów Sądu Najwyższego

Prof. Marek Dobrowolski stwierdził jednak, że "odbudowa prestiżu SN nie będzie sprawą prostą". - To nie jest kwestia jednej czy dwóch decyzji, tylko pewnego stałego procesu i roztropności w kierowaniu SN, w kształtowaniu relacji międzyludzkich. Obserwowałem pracę prof. Małgorzaty Gersdorf jako I Prezesa SN i wbrew ukształtowanemu w przestrzeni publicznej wizerunkowi ta współpraca w praktyce istniała. Prof. Gersdorf nie ukrywała swoich zastrzeżeń i poglądów, ale jednocześnie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN doświadczyła tego, że ta współpraca była możliwa. Myślę, że nowy I Prezes SN też to pokaże - zaznaczył.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Błażej Prośniewski

Gość: prof. Marek Dobrowolski (sędzia Sądu Najwyższego, pracownik Katedry Prawa Konstytucyjnego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego)

Data emisji: 24.05.2020

Godzina emisji: 10.07

PR24/bb