Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio24.pl
Tomasz Jaremczak 09.06.2020

"Doprowadziła nas do tego nadopiekuńczość". Tomasz Wróblewski o sytuacji w USA

- To, co stworzono po 1968 roku w USA, otaczanie opiekuńczością Afroamerykanów doprowadziło nas do miejsca, w którym się znajdujemy. Społeczeństwo jest jeszcze bardziej wykolejone, w jeszcze trudniejszej sytuacji, jeszcze biedniejsze i bardziej narażone na dyskryminację, bezrobocie i choroby - mówił w Polskim Radiu 24 publicysta Tomasz Wróblewski z Warsaw Enterprise Institute.
Posłuchaj
  • Tomasz Wróblewski o sytuacji w USA po zabójstwie George’a Floyda (Temat dnia/Gość PR24)
Czytaj także

Ogromne siły policyjne i wojsko mają zająć się bezpieczeństwem na trasie przejazdu konduktu pogrzebowego podczas pogrzebu George’a Floyda. Mężczyzna zmarł po brutalnej interwencji policjanta w Minneapolis, we wtorek zostanie pochowany w Memorial Gardens w Pearland w Houston. Przez USA przetaczają się masowe protesty społeczne, toczy się debata o rasizmie i roli policji, pojawiają się radykalne postulaty np. likwidacji lokalnej policji w Minneapolis i zastąpienie jej inną służbą.

protesty w usa pap 1200.jpg
USA: manifestacje w ponad 650 miastach. Radni Minneapolis chcą likwidacji policji ostatnia aktualizacja: 07.06.2020 23:18

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 wydarzenia w USA sięgają do doświadczeń roku 1968, gdy system w dużej mierze został przebudowany. - Zamiana policji na inną służbę byłaby bezprecedensowym przypadkiem. Dyskusja dotyczy też odpowiedzialności funkcjonariuszy. Jest to o tyle niepokojące, że mamy gwałtowny wzrost przestępczości w USA. Zastąpienie policji inną służbą nie rozwiąże tych problemów. Natura nie uznaje próżni. Mieliśmy takie przypadki w Australii, gdzie czasowo ograniczono kompetencje funkcjonariuszy. Powstała policja prywatna, pojawiała się wszędzie tam, gdzie interesy zamożnych były zagrożone. W efekcie dyskryminacja była jeszcze większa, bo chronieni byli tylko zamożni - tłumaczył Tomasz Wróblewski. 

"Nie są otoczeni kokonem"

Przypomniał, że w USA wydano biliony dolarów na pomoc i wsparcie dla Afroamerykanów. Tymczasem, zdaniem Wróblewskiego, Afroameryknie nie byli jedyną grupą, która doświadczała dyskryminacji. - To samo dotyczyło Chińczyków i Hindusów. Żydzi do końca lat 30. nie mieli prawa wstępu do wielu miejsc. Żadna z tych grup społecznych nie otrzymuje dziś specjalnej pomocy, nie jest otoczona kokonem. Są w stanie funkcjonować w społeczeństwie, konkurują o miejsca pracy - powiedział gość Polskiego Radia 24. 

Dodał, że kwestia historii jest niezwykle istotna. - Chodzi o długą kampanię o istocie rasizmu i niewolnictwa, które zostało zniesione przez republikańskiego prezydenta Lincolna. Wszystkie decyzje w tej sprawie były wprowadzane przez kolejnych republikańskich prezydentów. Partia Demokratyczna, podpisując się pod wielkim ruchem walki z rasizmem, próbuje odwrócić uwagę od tego, czym w istocie ta walka była. To, co stworzono po 1968 roku, otaczanie opiekuńczością Afroamerykanów doprowadziło nas do miejsca, w którym się znajdujemy. Społeczeństwo jest jeszcze bardziej wykolejone, w jeszcze trudniejszej sytuacji, jeszcze biedniejsze i bardziej narażone na dyskryminację, bezrobocie i choroby - podkreślił gość Polskiego Radia 24.

W USA manifestujący, głównie młodzi ludzie, skandują często hasło: "Nie mogę oddychać". Te słowa, wypowiedziane przez przyduszanego kolanem przez policjanta Floyda, stały się jednym z głównych haseł ogólnonarodowego protestu. Obecnie popularnością cieszą się maseczki ochronne z napisem "Nie mogę oddychać".

* * *

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadził: Ryszard Gromadzki
Gość: Tomasz Wróblewski 
Data emisji: 09.06.2020
Godzina emisji: 11:39

PR24