Rafał Trzaskowski przegrał drugą turę wyborów prezydenckich z Andrzejem Dudą. W II turze wyborów prezydenta RP Duda uzyskał 51,03 proc. głosów, Trzaskowski - 48,97 proc. Na Dudę zagłosowało 10 mln 440 tys. 648 wyborców, na Trzaskowskiego 10 mln 18 tys. 263.
Wiceszef SLD: nie ma dzisiaj mowy o wspólnej liście opozycji
Zgodnie z głosami polityków PO, Rafał Trzaskowski osiągnął w wyborach prezydenckich ogromny polityczny sukces, ale na razie raczej nie zastąpi Borysa Budki na stanowisku szefa PO; prędzej powinien stanąć na czele ruchu, który będzie nową formułą integracji opozycji.
Prof. Antoni Kamiński odnosząc się do wyniku wyborów i planów opozycji ocenił, że trudno uznać wszystkich głosujących na kandydata PO za zwolenników jego programu. - Elektorat Rafała Trzaskowskiego był anty-PiS-em, nie było tam innego programu wyborczego. To był mobilizacja wszystkich przeciwników PiS w Polsce, to duża grupa o emocjonalnym stosunku do głosowania. Z drugiej strony są wyborcy popierający PiS, czasem mimo krytycznego stosunku do tej partii - zauważył.
Socjolog komentował także sytuację, w jakiej znalazła się opozycja, która jego zdaniem powinna skupić się na pracy organicznej. - Powinna wzmacniać swoje struktury samorządowe, o czym się dużo mówi. Stanowisko PiS wobec samorządów było zawsze ambiwalentne. Jednocześnie od dawna nie było rządu bardzo mocno nastawionego na usprawnienia samorządów, które wymagają zarówno usprawnienia, jak i wzmocnienia - stwierdził gość audycji.
- Zdolności organizacyjne i decyzyjne Rafała Trzaskowskiego w Ratuszu nie są nadzwyczajne (...) gdyby jednak zaangażował dobrych administratorów, a zarazem skupił się na tworzeniu wizji ruchu samorządowego, to może coś z tego by wyszło - dodał prof. Antoni Kamiński.
Zobacz także:
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Stanisław Janecki
Goście: prof. Antoni Kamiński
Data emisji: 15.07.2020
Godzina emisji: 7.47
PR24/PAP/ka