Od dziesięciu dni na Białorusi trwają antyrządowe protesty. Tysiące ludzi żądają ustąpienia Alaksandra Łukaszenki i powtórzenia wyborów prezydenckich. W ocenie gościa Polskiego Radia 24 interwencja wojskowa na Białorusi nie jest w interesie Władimira Putina. - Rosja ma bardzo silne karty na Białorusi i niezależnie, jak sytuacja się potoczy, będzie jednym z głównych rozgrywających - wskazał dr Adam Eberhardt.
Cichanouska w dzień urodzin męża: zróbcie wszystko, by żyć w państwie dla życia
"Uniemożliwia radykalne scenariusze inkorporacyjne"
- Ruch protestu na Białorusi, skierowany przeciwko Łukaszence, nie ma akcentów antyrosyjskich, w białoruskim społeczeństwie to jest nieobecne. Wpływy rosyjskie to i gospodarka, i polityka, i armia białoruska, zapewne Rosja ma też wpływy w białoruskim ruchu oporu - ocenił szef Ośrodka Studiów Wschodnich.
Czytaj także:
- Ta rewolucja ma dość nieprzyjemny dla Rosji wydźwięk w postaci zwiększenia się tożsamości i świadomości narodowej Białorusinów, w postaci zwiększenia poczucia odpowiedzialności Białorusinów za swoje państwo i pewnej podmiotowości. To jest pewien element, który nie unieważnia wpływów rosyjskich na Białorusi, ale który uniemożliwia radykalne scenariusze inkorporacyjne, które majaczyły na horyzoncie w poprzednich latach - zauważył Adam Eberhardt.
24:38 SzefOSW--[PR24]PR24 (mp3) 18 sierpień 2020 14_33_39.mp3 Adam Eberhardt z OSW o sytuacji na Białorusi ("Temat dnia"/ PR24)
W rozmowie więcej komentarza do sytuacji na Białorusi. Zachęcamy do wysłuchania rozmowy.
***
Audycja: "Temat dnia"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Adam Eberhardt (szef OSW)
Data emisji: 18.08.2020
Godzina emisji: 14.33
mbl