Jarosław Kaczyński rozpoczął #StopFurChallenge. Zobacz, kogo na TikToku nominował prezes PiS
W piątek Prawo i Sprawiedliwość złożyło do Sejmu ustawę dotyczącą ochrony zwierząt. Zgodnie z zapisami projektu w Polsce zakazana ma być hodowla zwierząt na futra, regulowane także będą schroniska dla zwierząt, które odtąd mają być prowadzone przez samorządy. Ponadto szczegółowe zapisy dotyczą zasad opieki nad zwierzętami, np. trzymania ich na uwięzi. W Polskim Radiu 24 mówił o projekcie Radosław Fogiel.
"Większość Polaków popiera zmiany"
Gość PR24 podkreślił na początku, że ważne jest, by "nie dać się zagonić w kozi róg" w debacie publicznej o proponowanej ustawie. Chodzi o to, żeby dyskusja nie została zdominowana przez jeden temat - zakazu hodowli zwierząt na futra, który - jego zdaniem - wywoływany jest przez działaczy PR-owskich i lobbystów.
Czytaj również:
- To jest dużo szersza ustawa, porusza dużo więcej tematów. Mówimy tam o schroniskach, o tym, kto je może prowadzić. Chcemy na przykład uniemożliwić pracę w schroniskach osobom, które były skazane za znęcanie się nad zwierzętami - to chyba nie jest nic kontrowersyjnego. Mówimy o zakazie występowania zwierząt w cyrkach, mówimy o trzymaniu psów na łańcuchach i używaniu kolczatek, regulujemy kwestię uboju rytualnego - co ważne, w sposób zgodny z wyrokiem Trybunały Konstytucyjnego i tak dalej. Tam jest bardzo dużo kwestii - mówił Radosław Fogiel.
Pytany o społeczny odbiór projektu, stwierdził, że z badań wynika, że 70 proc. Polaków popiera większą ochronę zwierząt, więc w kontekście tej ustawy raczej nie obawia się negatywnego oddźwięku. W tym kontekście padło także pytanie o tych wyborców i polityków, którzy pokazują siebie jako prawicowych w kontrze do Prawa i Sprawiedliwości.
"Najwyższy czas uregulować te sprawy". Arent o ochronie zwierząt
"Prawicowość to nie znęcanie się nad zwierzętami"
- Dla mnie prawicowość, to nie jest przyzwolenie na znęcanie się nad zwierzętami, dla mnie prawicowość, to nie jest bycie na postronku jednej tylko branży, w tym momencie mówimy o branży futrzarskiej. Dla mnie prawicowość, konserwatyzm, to jest szacunek do innych, to jest szacunek do słabszych, to jest również szacunek do zwierząt, który jest głęboko wpisany w nauczanie Kościoła. Dla mnie konserwatyzm, to jest kwestia racjonalnego gospodarowania zasobami, które odziedziczyliśmy i które powinniśmy pozostawić naszym potomkom. To jest prawicowość i konserwatyzm, a nie sztuczne tworzenie dziwnego wizerunku pseudo-maczo, który kopnie przechodzącego psa i nazywa siebie prawicowcem. To jest coś, co mnie oburza - skomentował.
Czytaj również:
Radosław Fogiel odniósł się także do zarzutów, że branża została zaskoczona proponowanymi zmianami. - Naprawdę hodowcy zwierząt futerkowych nie powinni być zaskoczeni. Projektowany okres przejściowy, to jedna rzecz, a druga rzecz - przypomnijmy, kiedy pierwszy raz była o tym mowa, kiedy pierwszy raz Jarosław Kaczyński mówił jasno, że w jego przekonaniu tego typu działalność nie powinna być w Polsce dozwolona. To nie było kilka lat temu, to było kilkanaście lat temu. My zawsze podkreślaliśmy, że do tego tematu wrócimy, więc branża naprawdę miała bardzo dużo czasu, żeby się przygotować, przystosować i te nowe przepisy nie powinny ich zaskoczyć - stwierdził wicerzecznik PiS.
22:09 PR24_MPLS 2020_09_12-14-06-00_Fogiel.mp3 Radosław Fogiel o projekcie PiS ws. ochrony zwierząt ("Temat dnia / Gość PR24")
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"
Prowadzi: Magdalena Złotnicka
Gość: Radosław Fogiel (wicerzecznik PiS)
Data emisji: 12.09.2020
Godzina emisji: