Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Konto Usunięte Konto Usunięte 28.10.2020

"Policja powinna zapobiegać gromadzeniu się tłumów". Lodowski o przebiegu protestów

- Mamy obowiązujący ład prawny i wszyscy temu reżimowi podlegamy. Skoro jest informacja o tym, że zamyka się całe branże ze względu na koronawirusa, to dlaczego dopuszcza się do masowych zgromadzeń - powiedział publicysta Miłosz Lodowski.
Miłosz LodowskiMiłosz Lodowski PR24/AK
Posłuchaj
  • Miłosz Lodowski o przebiegu protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego oraz o postawie policji wobec demonstrantów ("Temat dnia/Gość PR24")
Czytaj także

- Wobec zapowiadanych przez liderów i organizatorów protestów kolejnych prób aktów agresji i profanacji miejsc kultu religijnego, podlegająca mi policja będzie podejmowała zdecydowane działania - poinformował minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. Dodał, że celem policji zawsze było i pozostaje zapewnienie porządku oraz bezpieczeństwa wszystkim obywatelom.

EN kościół Siedlce protesty obrona 1200.jpg
"Dzicz i barbarzyńcy". Opozycjonista z czasów PRL o agresywnych uczestnikach protestów

Lodowski: obywatele nie są właściwie chronieni przed eskalacją agresji

Wątpliwości co do działań policji ma Miłosz Lodowski, którego zdaniem funkcjonariusze nie wykonują we właściwy sposób swoich obowiązków podczas odbywających się protestów i nie chronią wystarczająco obywateli przed agresją demonstrantów i przed jej eskalacją.

Posłuchaj
14:46 PR24_MPLS 2020_10_28-11-15-41.mp3 Miłosz Lodowski o przebiegu protestów po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego oraz o postawie policji wobec demonstrantów ("Temat dnia/Gość PR24")

- Pytanie, dlaczego stworzono warunki w przestrzeni publicznej do tego, by eskalować chaos. Mamy przecież obowiązujący ład prawny i wszyscy temu reżimowi podlegamy. Skoro jest informacja o tym, że zamyka się całe branże ze względu na koronawirus, to dlaczego dopuszcza się do masowych zgromadzeń? - zastanawiał się publicysta.

Gość Polskiego Radia 24 zaznaczył, że nie jest tak, iż każdy może wystąpić na ulicy i wulgarnie się zachowywać. - W tym przypadku też są ograniczenia prawne, nie można przecież hałasować w każdej przestrzeni miejskiej o dowolnej porze. W sytuacji podwyższonego ryzyka i nieeleganckiego zachowania powinny być reakcje - wskazał.

raca 1200.jpg
Uczestniczka protestu zraniła policjanta racą. Jest wniosek o areszt

"Takie zachowania nie powinny być tolerowane"

Lodowski zaznaczył, że policja powinna spowodować, by nie dochodziło do gromadzenia się tłumów, skoro jest to sprzeczne z innymi zaleceniami.

- Z jednej strony ludzie gromadzą się i krzyczą słowa powszechnie uważane za wulgaryzmy, a z drugiej strony nie można pójść do kina czy teatru. To może wobec tego zwolnimy również przedsiębiorców z zakazu przyjmowania klientów - stwierdził rozmówca Magdaleny Złotnickiej.

Jak zaznaczył, nie podoba mu się to, że są tolerowane zachowania, które w normalnym stanie rzeczy nie powinny występować i są penalizowane, gdy dotykają jednostek, ale "jeśli są realizowane przez masy, to te masy są immunizowane przez to, że stanowią agresywny i wspierany medialnie oraz politycznie tłum".

***

Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Magdalena Złotnicka
Gość: Miłosz Lodowski, publicysta
Data emisji: 28.10.2020
Godzina emisji: 11.15

Polskie Radio 24/db