Od ubiegłego czwartku w całym kraju trwa fala protestów - manifestacji, blokowania ulic, protestów przed i w kościołach, a także akcji w mediach społecznościowych.
"Kobiety są tu pretekstem". Prof. Aleksander Nalaskowski o protestach po orzeczeniu TK
To reakcja na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który za niezgodny z konstytucją uznał przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. dopuszczający przerwanie ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu. Inicjatorem sprzeciwu wobec orzeczenia TK jest Ogólnopolski Strajk Kobiet.
Zdaniem prof. Sławomira Sowińskiego miarą politycznej odpowiedniości, zarówno radzących, jak i organizatorów protestów, jest jak najszybsza deeskalacja protestów. - Nieodpowiedzialności byłoby przenoszenie protestów na uczelnie, czy wciąganie do nich studentów - zaznaczył.
- Politycy rządzący muszą dostrzec to, co się dzieje. Mamy do czynienia z sytuacją, w której na ulicach protestują nie tylko zwolennicy pełnego dostępu do aborcji, ale także ci, którzy bronili tzw. kompromisu aborcyjnego oraz młodzi ludzie, którzy przeżywają teraz pokoleniową socjalizację polityczną - zwracał uwagę.
11:59 _PR24_AAC 2020_10_30-07-47-54.mp3 30.10.2020 prof. Sławomir Sowiński (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24)
Jak podkreślał politolog, w sytuacji wzmożonych emocji społecznych ważny jest język politycznych gestów. - Politycy w takich sytuacjach zwykle czekają na to, aż protesty zaczną się wypalać albo przerodzą się w tak niekontrolowaną i agresywną formę, że będzie to nie do przyjęcia przez milczącą większość. Politycy nie powinni pozwolić sobie dzisiaj na taki rodzaj politycznej gry - stwierdził.
Czytaj również:
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Adrian Klarenbach
Gość: prof. Sławomir Sowiński (UKSW)
Data emisji: 30.10.2020
Godzina emisji: 7:35
PR24/PAP/ka