Polska i Węgry sprzeciwiły się rozporządzeniu w sprawie mechanizmu wiążącego dostęp do środków unijnych z kwestią praworządności. Pozostałe państwa UE rozporządzenie zaakceptowały. Przedstawiciele rządów Polski i Węgier zapowiadają możliwość weta kolejnego wieloletniego budżetu UE na l. 2021-2027.
"Wysiłki federalizacyjne"
- Z jednej strony weto jest normalnym instrumentem zawartym w unijnych traktatach i każdy członek Wspólnoty może się nim posłużyć, ale z drugiej strony widać różnice w podejściu starych członków UE do tych młodszych. Młodym wolno mniej. Jest jeszcze trzecia strona, a mianowicie to, iż od kilku lat trwają wysiłki federalizacyjne UE - powiedział gość PR24.
Premier: mówimy głośne "tak" Unii Europejskiej i głośne "nie" karcącym mechanizmom
Jak zauważył, dziś użycie weta w UE jest gorzej widziane niż kiedyś, co jak zaznaczył, nie zmienia faktu, że można go użyć. - Chodzi o to, że Komisja Europejska i inne instytucje europejskie, za zgodą takich lokomotyw jak Francja i Niemcy, psychologicznie ograniczają możliwości użycia weta - powiedział Marek Wróbel.
"Wrzutka opozycji"
Podkreślił, że praworządność powinna być wiązana z kwestiami korupcyjnymi. - Zresztą na początku tak miało być, a wynikało z konkluzji unijnego szczytu. Polska nie miała z zaakceptowaniem warunków praworządności, rozumianej jako czystość rozliczania środków, żadnych problemów. Teraz natomiast mamy wrzutkę, nie wiadomo, o co chodzi w mechanizmie praworządnościowym. Polexit jest więc rodzajem hasztagu, innej wrzutki opozycji, bo nikt do niego nie dąży, nawet Konfederacja - podkreślił ekspert z Fundacji Republikańskiej.
23:58 PR24_MPLS 2020_11_23-13-33-45.mp3 M. Wróbel o polexicie ("Gość PR24")
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Marek Wróbel (Fundacja Republikańska)
Data emisji: 23.11.2020
Godzina: 13.33