Kilka dni temu na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym zaszczepili się między innymi aktorka Krystyna Janda i były premier Leszek Miller, choć zgodnie z przyjętym harmonogramem, szczepieni są obecnie pracownicy ochrony zdrowia, domów pomocy społecznej i członkowie ich rodzin.
Zdaniem gościa PR24, Narodowy Program Szczepień określa, kto powinien zostać zaszczepiony COVID-19 w pierwszej kolejności. Wpychanie się w kolejkę osób niemających nic wspólnego ze służbą zdrowia jest, jak zauważył, sytuacją zadziwiającą.
Szczepienia poza kolejnością. Na liście nazwiska kolejnych celebrytów
"Bardzo smutna historia"
- Mam nadzieję, że takie sytuacje będą wypalane gorącym żelazem. Próbuje się bowiem teraz sprawę wcześniejszych szczepień bagatelizować, mówi się o akcji promocyjnej. To bardzo smutna historia, przed nami wiele miesięcy szczepień, omijanie kolejek na samym początku nic dobrego nie wróży - powiedział eurodeputowany PiS.
22:50 _PR24_AAC 2021_01_02-15-06-19.mp3 Z. Kuźmiuk o szczepieniach poza kolejnością ("Temat dnia/Gość PR24")
Warszawski Uniwersytet Medyczny informował, że z puli dodatkowych 450 dawek szczepionek, które niezależenie od etapu zerowego szczepień obejmującego personel medyczny otrzymał od Agencji Rezerw Materiałowych i które musiały być wykorzystane do końca roku, zaszczepił m.in. 300 pracowników szpitali WUM oraz grupę 150 osób obejmującą rodziny pracowników, pacjentów będących pod opieką szpitali i placówek WUM, w tym 18 znanych postaci kultury i sztuki, które zgodziły się zostać ambasadorami powszechnej akcji szczepień.
Rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Zbigniew Gaciong poinformował w sobotę, że powołał wewnętrzną komisję w WUM, która ma wyjaśnić sprawę szczepienia przeciw koronawirusowi osób poza kolejnością, m.in. aktorów i celebrytów.
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Zbigniew Kuźmiuk (eurodeputowany, PiS)
Data emisji: 02.01.2020
Godzina: 15.06