Trwają protesty po publikacji wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 października 2020 roku, w którym orzekł on o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu. Podczas protestu demonstranci wtargnęli m.in. do siedziby Trybunału w Warszawie.
"To nie Strajk Kobiet a strajk przeciwko życiu". Marek Suski o protestach ws. aborcji
"Sama nazwa Strajk Kobiet jest kłamstwem"
- Ks. prof. Dariusz Oko podkreślał, że kwestia aborcji jest instrumentalnie używana przez organizatorki Strajku Kobiet, i stała się elementem walki o władzę. - Sama nazwa Strajk Kobiet jest kłamstwem, sugeruje, że wszystkie polskie kobiety są z nimi, tymczasem jest to rewolucja prowadzona przez fanatyczne ateistki. Większość kobiet w Polsce nie ma z tym nic wspólnego, większość kobiet chodzi do kościoła i z daleka widzi, jak ten szał i nienawiść do nienarodzonych są sprzeczne z chrześcijaństwem - komentował.
- Trzeba to podkreślać, nie używać nazwy "strajk kobiet" tylko rewolucja ultrafanatycznej grupki ateistek, które na szczęście w Polsce są znikomą mniejszością. To jest wykorzystywanie przez siły lewackie, ateistyczne do usiłowania obalenia rządu w Polsce, trzeba to rozumieć. Wielu ludzi słabo zorientowanych w sytuacji społecznej i politycznej daje się porwać tym hasłom - zauważył.
"Te strajki to właściwie seria przestępstw"
Gość audycji zaznaczył, że w działaniach Strajku Kobiet dochodzi do łamania prawa. - Te strajki to właściwie seria przestępstw, w warunkach pandemii niedopuszczalne są takie zebrania. Do tego atakowanie Trybunału Konstytucyjnego, to są sprzeczności. Noszą koszulki z hasłem "konstytucja", a jak Trybunał coś ogłasza, to chcą go szturmować, zniszczyć. Absurd goni absurd - stwierdził.
"Za aborcję o wiele większą odpowiedzialność ponoszą mężczyźni niż kobiety"
Ks. prof. Dariusz Oko przypominał, że dziecko w łonie matki to misterium tajemnica powstawania życia ludzkiego. - Każdą kobietę trzeba szanować, szczególnie gdy jest matką, to są najświętsze sprawy, a ci ludzie wulgarnie niszczą ten obraz (…). Jest bardzo prawdopodobne, że za aborcję o wiele większą odpowiedzialność ponoszą mężczyźni niż kobiety. Gdyby kobieta wiedziała, że ojciec jej dziecka ją wspiera, cieszy się, robi wszystko, by ta ciąża dobrze przebiegła, to zdecydowana większość kobiet nie myślałaby o aborcji. A kiedy kobieta mówi swojemu partnerowi, że jest w ciąży i widać jego gniew i oburzenie czy szantaż, to wtedy, by nie stracić partnera, kobieta traci dziecko - zauważył.
Czytaj także:
Więcej w zapisie audycji
***
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Michał Rachoń
Gość: Ks. prof. Dariusz Oko
Data emisji: 1.02.2021
Godzina emisji: 10.06
PR24/ka