9 marca rozpoczynają się wspólne rosyjsko-białoruskie manewry wojsk desantowych - podały media w Rosji. Ćwiczenia będą się odbywały na terenie obu państw i potrwają do 27 marca.
Napięta sytuacja w Gruzji. Anna Maria Dyner: Rosja stara się namieszać jeszcze bardziej
Dr Jerzy Targalski podkreślał, że manewry są elementem propagandy białoruskiej. - Prezydent Łukaszenka próbuje pokazać, że Polska go atakuje, i w ten sposób uzasadnić Putinowi, że ten musi trzymać go dalej na stanowisku, bo jeśli Białoruś zostanie przez Polskę, czyli Zachód, podbita, to następna będzie Rosja. To jest typowa operacja propagandowa, także na użytek społeczeństwa białoruskiego, które jest straszone agresją ze strony Polski. Bunt społeczeństwa trzeba jakoś wytłumaczyć, Polska występuje tu jako dywersyjne narzędzie Zachodu - stwierdził gość audycji.
W Rosji żołnierze będą się szkolić na poligonie Poliwno w obwodzie uljanowskim, 800 kilometrów na wschód od Moskwy. Natomiast Białoruś przygotowała poligon w Osipowiczach niedaleko Mińska.
Na początku marca spotkali się przedstawiciele resortów obrony obu państw. Z komunikatów wynika, że Moskwa i Mińsk zamierzają zacieśnić współpracę wojskową. Jeszcze w tym roku mają zostać utworzone wspólne centra szkoleniowe w Rosji i na Białorusi.
10:23 PR24_mp3 2021_03_09-07-47-53.mp3 Dr Jerzy Targalski o relacjach Rosja - Białoruś (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24)
Gość audycji w dalszej części rozmowy odniósł się również do sytuacji politycznej w Gruzji oraz dyskusji wokół możliwości ukończenia gazociągu Nord Stream 2.
Czytaj także:
Więcej w nagraniu.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Dorota Kania
Gość: dr Jerzy Targalski
Data emisji: 9.03.2021
Godzina emisji: 7.47
PR24/ka