Kolejną noc w aresztach w Mińsku spędzili liderzy polskiej mniejszości na Białorusi. Andżelika Borys, prezes Związku Polaków i troje jej bliskich współpracowników zostało zatrzymanych w związku ze śledztwem białoruskiej prokuratury dotyczącym obchodów upamiętniających polskie podziemie niepodległościowe, w tym Żołnierzy Wyklętych. Zatrzymanym zarzucono też m.in. propagowanie nazizmu.
Represje Polaków na Białorusi. Fogiel: wykorzystujemy pełen wachlarz nacisku
- Te zarzuty są absolutnie absurdalne. O żadnym podżeganiu czy propagowaniu nazizmu nie ma mowy. Chodzi oczywiście o to, że Związek Polaków od wielu, wielu lat jest solą w oku Łukaszenki. To prężnie działająca organizacja - powiedział Alaksiej Dzikawicki.
22:24 PR24_mp3 2021_03_27-11-06-32.mp3 Alaksiej Dzikawicki o sytuacji Polaków na Białorusi (Temat dnia)
Jak zaznaczył, "mimo delegalizacji sprzed kilkunastu lat organizacja ta nadal żyje i prężnie działa". - Oczywiście reżim nie może przeboleć wszystkiego, co jest od władzy niezależne - dodał.
- Tego, co się dzieje nie można rozpatrywać w oderwaniu od całej sytuacji. Codziennie mamy protesty, codziennie są skazywani ludzie za udział w protestach. Wyroki są drakońskie. Jest to też zemsta na Polsce; za to, że Polska jest liderem, jeśli chodzi o wsparcie białoruskiego społeczeństwa obywatelskiego i mediów niezależnych. W Polsce mieszka bloger, który ostatnio pokazał film o tym, jak Łukaszenka okrada własny naród. To wzbudza wściekłość reżimu - podsumował Dzikawicki.
Więcej w nagraniu.
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Wiesław Molak
Gość: Alaksiej Dzikawicki (wiceszef stacji Biełsat)
Data emisji: 27.03.2021
Godzina: 11.06
bartos