Wycofanie do koszar wojsk rosyjskich z terenów przylegających do terytorium Ukrainy może złagodzić napięcie, ale nie wystarczy, by powstrzymać eskalację sytuacji – oświadczył w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.
Rosja kontra reszta świata. Zbigniew Kuźmiuk: inaczej reaguje Europa, inaczej Stany Zjednoczone
- Można przypuszczać, że chodziło o testowanie. Często w wojskowości, w siłach zbrojnych, w stosunkach między państwami testuje się przeciwnika poprzez ocieranie się np. o jego przestrzeń powietrzną tuż, tuż, tak żeby nie wlecieć i nie sprowokować zestrzelenia, ale jednak systemy są uruchamiane. Wtedy widać, jakie przeciwnik ma systemy, jak one działają, jak szybko reagują - podkreślił Andrzej Talaga.
22:21 PR24_mp3 2021_04_23-20-33-41.mp3 Andrzej Talaga o działaniach Rosji na Ukrainie ("Temat dnia. Gość PR 24")
Jak zaznaczył gość audycji, być może koncentracja tych 120 tysięcy żołnierzy była takim testowaniem. - Po pierwsze armii ukraińskiej, która przeszła wielkie reformy od 2014 roku. Rosja tak naprawdę nie znała jej zdolności, teraz dopiero je poznała, bo cały czas obserwowała jej reakcje. Po drugie testowaniem determinacji Zachodu, czy w ogóle zajmie stanowisko w tej sprawie i jakie, czy będzie ono spójne, czy rozbieżne, czy niektóre kraje się wyłamią. To stanowisko nie było radykalne, ale było jednak spójne - ocenił Talaga.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR 24"
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Gość: Andrzej Talaga, ekspert ds. bezpieczeństwa, WEI
Data emisji: 23.04.2021
Godz. emisji: 20.33
kmp