Platforma Obywatelska złoży wniosek o odwołanie z funkcji wicemarszałka Sejmu szefa klubu parlamentarnego PiS Ryszarda Terleckiego. To reakcja na wypowiedź szefa klubu parlamentarnego PiS, a zarazem wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego na temat udziału prezydent-elekt Białorusi Swiatłany Cichanouskiej w obchodach rocznicy wyborów 4 czerwca w Warszawie razem z politykami PO oraz zapowiedzi jej uczestnictwa w Campusie Polska organizowanym przez Rafała Trzaskowskiego.
Jan Dziedziczak: za to Rafał Trzaskowski powinien smażyć się w politycznym piekle
"Jeżeli Cichanouska chce reklamować antydemokratyczną opozycję w Polsce i występować na mityngu Trzaskowskiego, to niech szuka pomocy w Moskwie, a my popierajmy taką białoruską opozycję, która nie staje po stronie naszych przeciwników" - napisał Terlecki w piątek na Twitterze.
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 PO całkowicie się pogubiła. - Niewiele potrafi. Potrafi jedynie składać wnioski o odwołanie kolejnych ministrów lub marszałka Terleckiego. Chodzi o sianie zamętu i walkę polityczną, bo brakuje programu. Wokół tego kręci się cała działalność PO. PiS przedstawia Polski Ład, a oni zajmują się m.in. sprawą likwidacji telewizji publicznej - powiedziała Maria Koc.
Senator PiS podkreślił, że słowa marszałka Terleckiego oddają atmosferę, która pojawiła się wokół pobytu Swiatłany Cichanouskiej w Polsce. - Spotkała się z prezydentem, politykami partii rządzącej i opozycji. Robocze spotkanie rozmowy powinny odbywać się jak najczęściej. Cichanouska podkreśla, że polski rząd zrobił najwięcej dla Białorusi, zaproponował szeroki program pomocy dla osób represjonowanych, był też głosem Białorusi na forum Rady Europejskiej - zauważyła.
Z drugiej strony - tłumaczyła Koc - Cichanouska spotyka się z przedstawicielami opozycji, co jest naturalne. - Wydaje mi się jednak, że została wykorzystana przez Rafała Trzaskowskiego i wplątana w krajowe rozgrywki. Campus Polska jest projektem politycznym, a znając Trzaskowskiego nie zabraknie krytyki polskiego rządu i porównań Polski do Białorusi. Cichanouska, która jest przedstawicielką wielkiego ruchu opozycyjnego na Białorusi, powinna unikać jednoznacznych deklaracji politycznych. Niefortunnie stało się, że przyjęła zaproszenie. Natomiast marszałek Terlecki dał wyraz temu co myśli. Nie można przecież zamykać politykowi ust. Napisał może trochę emocjonalnie, ale chyba to, o czym też myślą Polacy. Deklaracja o uczestnictwie w Campusie była niepotrzebna. Trzeba rozmawiać i spotykać z przedstawicielami różnych opcji politycznych. Udział w eventach, które często mają antyrządowy charakter nie jest potrzebny - podsumowała senator PiS.
20:52 PR24_mp3 2021_06_05-17-36-20.mp3 Maria Koc gościem Tadeusza Płużańskiego (Temat dnia/Gość PR24)
Swój wpis wicemarszałek Sejmu uzupełnił postem na Facebooku. "Oburzonym moim tt wyjaśniam, że w czasie gdy polski rząd upomina się w Europie o wsparcie dla wolnej Białorusi, walczy o prawa polskiej mniejszości, finansuje niezależną telewizję, udziela białoruskim działaczom różnorodnej pomocy, pani Cichanouska zgadza się brać udział w mityngu opozycji, która w Polsce nie uznaje wyniku demokratycznych wyborów, kwestionuje legalność państwowych instytucji i wspiera łamiących prawo sędziów. W dodatku pani Cichanouska ma tam występować razem z liderem opozycji wobec rządu Victora Orbana. Gratuluję pomysłu. Co innego spotykać się z kim tylko ma ochotę, a co innego brać udział w werbunku antyrządowych kadr. Oto jak łatwo stracić sympatię większości Polaków" - napisał.
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Tadeusz Płużański
Gość: Maria Koc (senator PiS)
Data emisji: 5.06.2021
Godzina: 17.35
PR24