"Płonne nadzieje". Adam Borowski o powrocie Donalda Tuska

Podczas Rady Krajowej PO Donald Tusk ogłosił swój powrót do polskiej polityki "na sto procent". - Tak wracam. Trochę czekaliście - poinformował. Zapowiedział też walkę z PiS.

"Rozwinięcie żenujących postów z Twittera". Paweł Szrot o wystąpieniu Donalda Tuska

Gość Polskiego Radia 24 przyznał, że nie spodziewał się, iż Donald Tusk wróci do polskiej polityki. - Byłem przekonany, że zabraknie mu odwagi. Przecież uciekł do Brukseli przed trudnościami, które stały przed Polską. Zajął dosyć bezpieczne stanowisko, na którym niespecjalnie się wykazał. W PO panuje jednak pamięć o sukcesach tej partii, wygranych wyborach parlamentarnych i samorządowych. To trochę jak sentyment za młodością. Oni pamiętają czasy, gdy rządzili i bez żadnej kontroli czerpali z tego korzyści. Mamy do czynienia z nadzieją, że z chwilą powrotu Tuska wrócą również tamte czasy - powiedział Adama Borowski. 

Jego zdaniem nadzieje są jednak płonne. - Polska jest inna. Polacy zobaczyli, że można inaczej rządzić, że można dzielić się sukcesami gospodarczymi ze społeczeństwem. Sukces jest nie tylko dla wybranych, bogatych, którzy robią interesy i kradną. Pamiętamy mafie VAT, mafie paliwowe, aferę Amber Gold. Tamto państwo było słabe dla silnych i mocne dla biednych - tłumaczył Borowski. - Donald Tusk ma nadzieję, że Polska się nie zmieniła, że polaryzacja, którą chce wprowadzić, przyniesie PO sukces. Konflikt jest nieunikniony, nie sposób bowiem pominąć języka Tuska, że "PiS to zło". Nie trzeba odpowiadać tym językiem. PiS ma na stole ogromne atuty, Polakom żyje się lepiej - dodał. 

Zauważył również, że do głosu doszło nowe pokolenie polityków. - Jego jakość intelektualna jest marna. Donaldowi Tuskowi można i należy wiele zarzucić, ale z pewnością nie brak inteligencji i sprawności. Rafał Trzaskowski jest sprawnym mówcą, ale jakim jest prezydentem Warszawy? Żadnym. On Warszawą tylko administruje, nie potrafi rządzić, nie jest sprawnym politykiem. Organizacja Nowej Solidarności zakończyła się klapą. Poparcie, które zdobył podczas kampanii prezydenckiej, zostało roztrwonione. Za zwycięstwem starej gwardii w PO (powrotem Tuska) stoi sentyment, ale też sprawność polityczna. Młode pokolenie polityków nie ma szans w tym starciu - podkreślił publicysta. 

Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej wybrała w sobotę nowy zarząd partii. Rezygnację ze stanowiska przewodniczącego złożył Borys Budka, partię poprowadzi były premier Donald Tusk. Jak poinformował rzecznik PO Jan Grabiec, z pełnienia funkcji wiceprzewodniczących PO zrezygnowali Ewa Kopacz oraz Bartosz Arłukowicz. Ich miejsce zajęli Donald Tusk i dotychczasowy lider Borys Budka. Z powodu opróżnienia stanowiska przewodniczącego, jego zadania wykonywał będzie Donald Tusk.

Więcej w nagraniu.

* * *

Audycja: "Temat dnia / Gość PR24"

Prowadzi: Błażej Prośniewski

Gość: Adam Borowski (Gazeta Polska)

Data emisji: 4.07.2021

Godzina emisji: 8.15