Prof. Raczkowski: niska inflacja przez parę lat na całym świecie się skończyła

Główny Urząd Statystyczny podał w środę, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2021 r. wzrosły rdr o 5,5 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,3 proc. Wcześniej w szacunku flash GUS podał, że w sierpniu ceny rdr wzrosły o 5,4 proc., a mdm wzrosły o 0,2 proc.

Czytaj także:

GUS: w sierpniu inflacja wynosiła 5,5 procent. Nadwyżka w handlu zagranicznym to 3,1 mld euro

Prof. Konrad Raczkowski pytany o to, czy Polacy powinni się zacząć poważnie martwić tym, jak wygląda inflacja, wskazał, że niestety przez jakiś czas będziemy mieć z nią do czynienia. - Niska inflacja przez parę lat na całym świecie się skończyła. W najbliższych latach takiego konsensusu nie będzie - ocenił.

Ekspert poinformował, że główną przyczyną tej sytuacji stanowi dodruk pieniądza, na który zdecydowały się banki centralne na całym świecie, po to, aby ratować gospodarkę w czasie pandemii.

- Zobaczymy, w jakim stopniu ten lek dla gospodarki w czasie pandemii w postaci pustego pieniądza będzie antidotum, a może wręcz przeciwnie - akceleratorem tych zmian - mówił gość PR24. Jak wskazał, zmiany te są inne z perspektywy rządu, a inne ze strony konsumenta. Po stronie władzy wiążą się one te ze zmniejszeniem obciążenia długu publicznego. W przypadku obywatela - niestety negatywnie wpływają na jego portfel. 

Czytaj także:

• Eksperci o zmianach postaw konsumpcyjnych, rosnącej roli państwa i decyzjach gospodarczych "last minute"
• Minimalne wynagrodzenie w 2022 r. wzrośnie do 3010 zł, a stawka godzinowa do 19,70 zł. Rząd przyjął nowe rozporządzenie
• Minister finansów: w kolejnych miesiącach spodziewam się spadku inflacji

Statystyki 

Czytaj także:

Prezes NBP: na wiele przyczyn wzrostu cen nikt nie ma wpływu, nasz cel inflacyjny to 2,5 proc.

Omawiając statystyki dotyczące inflacji, profesor odwołał się do badań naukowych oraz danych z urzędów statystycznych m.in. ze Stanów Zjednoczonych i Niemczech. Jak wskazał - "poziomy statystyczne, które do niedawna były podawane np. dla USA, okazały się dwukrotnie wyższe niż statystyka".

- Te koszyki, jakie porównujemy, są koszykami z 2019 roku, bo w tzw. inflacji CPI, do której się odwołujemy, to jest pamiętajmy - rok 2019. To tak, jakby nie uwzględniono przesunięcia wydatków konsumpcyjnych z 2020 roku - zwrócił uwagę gość audycji i zauważył, że jest to istotny czynnik z powodu pandemii. Z tego powodu rozmówca przyznał, że do takich statystyk podchodzi z ostrożnością. - Ja bym się skupił na patrzeniu na inflację postrzegalną, która jest wyższa niż inflacja statystyczna - wskazał. 

Zapraszamy do wysłuchania audycji. 

***

Audycja: Temat dnia/Gość PR24

Prowadzący: Krzysztof Grzybowski

Gość: prof. Konrad Raczkowski, dyrektor Instytutu Ekonomicznego Społecznej Akademii Nauk w Warszawie, były wiceminister finansów

Data emisji: 15.09.2021

Godz. emisji: 20.06

PR24/PAP/jbt