Uzbekistan to kolejne państwo, które wstrzymuje możliwość wylotu obywateli państw Bliskiego Wschodu do białoruskiego Mińska - poinformował wiceszef MSZ Marcin Przydacz. Wcześniej na taki krok zdecydowali się m.in. turyjscy i syryjscy przewoźnicy. Dr Agnieszka Bryc zgasiła optymizm, mówiąc, że jeżeli zostaną zamknięte jedne drogi, to np. Rosja może stworzyć kolejne. Przestrzegała przy tym również przed wyciąganiem zbyt optymistycznych wniosków z działań białoruskich.
Zauważyła, że Aleksander Łukaszenka stworzonym kryzysem migracyjnym skutecznie wymusił podjęcie z nim rozmów przez Unię, która "przez ponad rok nie chciała z nim rozmawiać, nie uznając jego praw do funkcji prezydenta Białorusi". - Wniosek dla Łukaszenki jest taki, że przymus działa - stwierdziła ekspert.
Czytaj także:
Gość audycji przypomniała także, że w propagandzie Mińska i Moskwy w obecnej sytuacji te dwa ośrodki starają się przerzucić odpowiedzialność za los ludzi sprowadzonych na granicę z Białorusią na unijne państwa, które nie chcą przyjąć migrantów. Jako jeden z argumentów przytaczane są konflikty na Bliskich Wschodzie, w których udział brały państwa NATO. - Nie ma znaczenia, kto będzie "turystą" na Białorusi, bo zawsze wytłumaczenie się znajdzie - dodała dr Bryc.
W rozmowie poruszono również temat oczekiwania przez Polskę wsparcia ze strony społeczności międzynarodowej, w tym m.in. NATO. - Powinniśmy skalować nasze oczekiwania względem naszych partnerów zagranicznych - podkreśliła dr Bryc.
"Obserwujemy duży ruch rosyjskiej armii przy granicy". Niepokojące dane ukraińskiego wywiadu
Posłuchaj
12:15 PR24_mp3 2021_11_19-13-08-02.mp3 Dr Agnieszka Bryc o roli Rosji i Białorusi w kryzysie na granicy (Temat dnia/Gość PR24)
Więcej w nagraniu audycji.
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
Prowadzący: Antoni Opaliński
Gość: dr Agnieszka Bryc (UMK w Toruniu)
Data emisji: 18.11.2021
Godzina: 13.08
st