"Mamy fazę demonstracji wojskowych ze strony Rosji". Jan Parys o sytuacji na Ukrainie

Premier Mateusz Morawiecki zaprosił na poniedziałek na ok. godz. 15 przedstawicieli klubów opozycyjnych; spotkanie ma dotyczyć identyfikowanych zagrożeń geopolitycznych pochodzących ze Wschodu. Według informacji PAP zaproszenia do przedstawicieli klubów opozycyjnych zostały przesłane w niedzielę, większość z nich już potwierdziła swoją obecność.

Jak zauważył Jan Parys, komentując rosyjskie działania wobec Ukrainy, w tym koncentrację rosyjskich wojsk - można mówić o zbliżaniu się przez Europę do konfliktu. - Mamy fazę demonstracji wojskowych ze strony Rosji. Europa znalazła się na zakręcie, musi się określić, czy zgodzi się na uzależnienie Ukrainy od Rosji, czy będzie ją wspomagać w walce o zachowanie niezależności - podkreślił.

"Rosja chce, by Ukraina była krajem zależnym"

- W tej chwili głównym problemem nie jest już presja migracyjna ze strony Białorusi na terytorium Polski, lecz sprawa statusu Ukrainy. Rosja chce, by Ukraina była krajem zależnym, Zachód miałby wedle Putina przyrzec, że nie będzie Ukrainy wciągał do NATO i nie będzie jej uzbrajał, że będzie istniała tylko na łasce polityków rosyjskich. To powrót do tego, co zostało ustalone w porozumieniach mińskich, które są dla Ukrainy bardzo niekorzystne. Wtedy ustalono, pod egidą polityków niemieckich i francuskich, że jej ustrój ma być federalny, a jej prowincje mają zdolność weta decyzji rządu w Kijowie. To by osłabiało zdolność Ukrainy do samodzielnego bytu - przypomniał.

"W Europie Zachodniej są politycy, którzy nie potrafią Rosji niczego odmawiać"

- Jeżeli państwa zachodnie zgodzą się na to, by oddać Ukrainę pod wpływy moskiewskie, to za dwa, trzy lata zgodzą się, by oddać kolejne kraje, np. państwa bałtyckie. W Europie Zachodniej są politycy, którzy nie potrafią Rosji niczego odmawiać, którzy politykę wschodnią utożsamiają z kompromisem i ustępowaniem Moskwie - komentował gość audycji.

Czytaj także:

• Kryzys migracyjny. Dr Michał Kuź: to będzie długie testowanie wytrzymałości polskiej granicy

"Działania białoruskiego reżimu są nieakceptowalne; cynicznie wykorzystuje ludzi oraz narusza ich godność i prawa człowieka; protestujemy przeciwko tym zachowaniom i w pełni solidaryzujemy się z państwami dotkniętymi atakami hybrydowymi na granicach z Białorusią" - ogłosili w poniedziałek we wspólnym oświadczeniu prezydenci krajów Grupy Wyszehradzkiej (V4).

Więcej w zapisie audycji.

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Antoni Trzmiel

Gość: Jan Parys

Data emisji: 29.11.2021

Godzina emisji: 14.45

PR24/ka