Wizyta Joe Bidena. Jan Parys: to także zobowiązania dla Polski

W poniedziałek 28 marca o godz. 15 odbędzie się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zwołane przez prezydenta Andrzeja Dudę w związku z sytuacją na Ukrainie. Szef BBN Paweł Soloch zapowiedział w rozmowie z PAP, że spotkanie RBN będzie okazją, by Andrzej Duda podzielił się informacjami m.in. z nadzwyczajnego szczytu NATO oraz rozmów z prezydentem USA Joe Bidenem.

"Najbliższe miesiące będą wyciąganiem wniosków z tej wizyty"

Jak przewidywał Jan Parys, Rada Bezpieczeństwa Narodowego będzie dotyczyła nie tylko detali, które mają określać wzmacnianie polskiego wojska, ale będzie to podsumowanie ostatnich dni, w tym wizyty prezydenta Bidena. - To był nie tylko ogromny zaszczyt dla Polski, wielu polityków w Europie z zazdrością patrzyło na tę wizytę, zwłaszcza w Berlinie i Paryżu, ale wynikają z niej również dla nas pewne zobowiązania. Myślę, że prezydent przedstawi politykom wyniki swojej rozmowy w cztery oczy z prezydentem Bidenem, gdzie mogły być podjęte pewne ustalenia, które trzeba teraz realizować. Najbliższe miesiące będą wyciąganiem wniosków z tej wizyty, z tego, co prezydent USA powiedział w Warszawie - ocenił.

"Strona rosyjska może próbować zahamować proces wzmacniania NATO"

- Joe Biden jasno zdefiniował sytuację, krytycznie wobec polityki rosyjskiej, wobec samego Putina, z tego wynikają pewne zadania. Bardzo się obawiam, że strona rosyjska może próbować zahamować proces wzmacniania Sojuszu Północnoatlantyckiego, nie jest tajemnicą, że pewne rozwiązania trzeba dopiero wynegocjować w ramach Sojuszu, te fundamentalne decyzje mają być podejmowane w czerwcu, w Madrycie. Jeżeli do tego czasu uda się Rosji w jakiś sposób uspokoić sytuację na Ukrainie, zaproponować pozory jej rozwiązania, to niektóre kraje zachodnie o prorosyjskich poglądach mogą powiedzieć, "po co wzmacniać armie, wyostrzać politykę, zrywać zależność energetyczną", skoro Rosja poprawiła się, zaproponowała rozejm […]. Putin niestety ma czas, by rozmydlić ten konflikt i jakoś próbować rozwiązać na swoją korzyść. Jest pytanie, czy obrońcy wytrzymają tyle czasu, ich siły nie są nieograniczone. Najbliższe miesiące mogą być dla Europy decydujące - dodał gość audycji.

>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

"Nie spodziewam się realnej groźby agresji wobec Polski"

Jan Parys zauważył, że po ataku na Ukrainę i poniesieniu poważnych strat Rosja będzie potrzebowała dużo czasu, żeby odbudować swój potencjał wojskowy. - Nie spodziewam się realnej groźby agresji wobec Polski, która nie jest zresztą izolowana. Biden też wyraźnie powiedział, że art. 5 traktatu NATO nie podlega dyskusji. Nie sądzę, żeby Putin zdecydował się na taki krok, nie bardzo wiem, czemu niektórzy ludzie nie mając ku temu żadnych podstaw czy argumentów snują takie wizje, strasząc społeczeństwo w Polsce czy Europie. Jesteśmy bardziej bezpieczni niż wcześniej, prezydent Biden powtórzył przed całym światem zobowiązania do obrony Polski, nie tylko przysłał żołnierzy. Nie wyobrażam sobie, żeby Ameryka nie udzieliła takiej pomocy w potrzebie - mówił były minister obrony narodowej.

Zobacz także:

• Witold Waszczykowski: walka z Rosją, bez zmiany reżimu w tym kraju, może trwać wiele lat

Prezydent USA Joe Biden przemówieniem na Zamku Królewskim w Warszawie zakończył swoją wizytę w Polsce i Europie. Podkreślił w nim konieczność kontynuowania walki o demokrację. Zaapelował o jedność Zachodu i powtórzył zapewnienie, że artykuł 5. traktatu o NATO ma charakter wiążący.

Więcej w zapisie audycji.

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Antoni Trzmiel

Gość: Jan Parys

Data emisji: 28.03.2022

Godzina emisji: 14.06

PR24/ka