Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 19.07.2022

Czołgi Abrams już w Polsce. Jan Parys: przygotowujemy się na nowe zagrożenia

- Wojna na Ukrainie pokazała, że jednej strony bardzo ważna jest obrona przeciwlotnicza, z drugiej zaś, aby zatrzymać przeciwnika, niezbędne są artyleria i czołgi, wyrzutnie rakiet, także sprzęt ściśle ofensywny, by zrobić to, zanim przekroczy nasze granice - mówił w Polskim Radiu 24 Jan Parys, były minister obrony narodowej.
Posłuchaj
  • Jan Parys o zakupie Abramsów przez polską armię (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24)
Czytaj także

Pierwsze czołgi Abrams, na których będą się szkoliły polskie załogi, są już w naszym kraju. 5 kwietnia MON podpisało umowę na zakup 250 czołgów Abrams dla Wojska Polskiego. Umowa przewiduje kupno tych maszyn wraz ze sprzętem towarzyszącym. Jej wartość wynosi ok. 4,75 mld dolarów.

"Trzeba uzupełnić tę część uzbrojenia, którą przekazaliśmy Ukrainie"

Jan Parys komentował zakupy wyposażenia przez polską armię, w tym niedawny kontrakt na czołgi Abrams. - MON stoi przed trudnym wyborem, w krótkim czasie trzeba z jednej strony uzupełnić tę część uzbrojenia, którą przekazaliśmy Ukrainie, z drugiej przygotować Polskę na nowe zagrożenia, które wynikają z agresywnej polityki rosyjskiej. W tej sytuacji rząd dokonuje dużej ilości zakupów nowoczesnego uzbrojenia, kupuje to, co jest dostępne na rynku, sami nie jesteśmy w stanie wszystkiego wyprodukować w takiej ilości, w krótkim terminie - zaznaczył.

- Posługujemy się tym, co dostawcy z krajów sprzymierzonych są w stanie nam dostarczać. Kwestie techniczne będzie musiało rozwiązać wojsko, tak jak robiło to dotychczas, zawsze w armii był zarówno nowy, jak i stary sprzęt - dodał, komentując zarzuty o zbyt wielu rodzajach czołgów, które miałyby znaleźć się na wyposażeniu polskiego wojska.

Posłuchaj
20:27 PR24_mp3 2022_07_19-13-08-15.mp3 Jan Parys o zakupie Abramsów przez polską armię (Polskie Radio 24 / Temat dnia/Gość PR24)

>>> ROSYJSKA INWAZJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<<

"Rosja sprzedaje mniej surowców, ale zarabia dużo więcej pieniędzy"

Były minister obrony odniósł się także do niedawnej wizyty prezydenta USA na Bliskim Wschodzie. - Joe Biden po prawie pięciu miesiącach wojny zorientował się, że same sankcje nie są jedynym możliwym narzędziem wobec Rosji, że trzeba wrócić do tego mechanizmu, który stosował prezydent Reagan w latach 80. ub. wieku wobec Związku Radzieckiego, by zwiększyć wydobycie ropy i gazu na świecie, zalać rynek dostawami, doprowadzić do obniżenia cen ropy i gazu, co uderzy finansowo w Rosję. Dzisiaj paradoksalnie, wskutek sankcji wprowadzonych przede wszystkim przez UE, Rosja sprzedaje mniej surowców, ale zarabia dużo więcej pieniędzy, to świadczy o tym, że te sankcje nie były właściwie przemyślane. Jednocześnie spowodowało to olbrzymie perturbacje w przemyśle europejskim, co z kolei skonfliktowało przemysł z politykami, którzy chcą hamować rosyjską agresję - dodał Jan Parys.

Zobacz także:

Czołgi Abrams w najnowszej wersji trafią do jednostek rozmieszczonych we wschodniej części Polski, na wschodnią flankę NATO - przede wszystkim do 18 Dywizji Zmechanizowanej, w tym również do 1 Warszawskiej Brygady Pancernej. Zakończenie dostaw planowane jest w 2026 roku.

Więcej w zapisie audycji.

* * *

Audycja: Temat dnia / Gość PR24

Prowadzący: Antoni Opaliński

Gość: Jan Parys

Data emisji: 19.07.2022

Godzina emisji: 13.09

PR24/ka