Gość "Radiowego Domu Kultury" powiedział, że wśród publiczności festiwalowej dostrzega "obecność zupełnie nowych twarzy". Przypomniał, że w tym roku obchodzimy setną rocznicę urodzin Witolda Lutosławskiego, dlatego to on jest bohaterem finałowego koncertu. – Niektórzy artyści bali się tego doświadczenia. Może nawet nie samej twórczości Lutosławskiego, ale konfrontacji z innymi artystami, reprezentującymi tak znakomite wytwórnie jak Warp Records czy Ninja Tune – mówił Filip Berkowicz.
Przypomnijmy: w niedzielę na scenie w hali ocynowni ArcelorMittal Poland utwory Witolda Lutosławskiego wykonają m.in. Clark, Oneohtrix Point Never, Mira Calix, Emika i Skalpel.
– Wszystkim wysłałem link do koncertu, który został zarejestrowany w ubiegłym roku. Doskonale widać w nim, kto się przyłożył, a kto potraktował sprawę mniej poważnie – dodał Filip Berkowicz .
Niedzielny koncert finałowy składać się będzie z czterech części. Każdą z nich otworzy AUKSO Orchestra, która wykona oryginalną wersję wybranego utworu Witolda Lutosławskiego. Po niej artyści sceny elektronicznej zaprezentują remiksy, opracowania lub utwory, dla których twórczość kompozytora będzie jedynie punktem wyjścia.
Na "Radiowy Dom Kultury" zapraszamy w każdą sobotę po godz. 12.
(mk)