Szymon Hołownia ogłosił w niedzielę w Gdańsku, że zamierza kandydować w wyborach prezydenckich. Gość Polskiego Radia 24 skomentował tę decyzję. - Nie mam wrażenia, aby Hołownia był sterowany przez partie opozycyjne. Opozycja to dość szeroka kategoria i ma sporo ludzi. Myślę, że Szymon Hołownia jest raczej kandydatem ze społecznej strony opozycji, co jest jego siłą, ale i słabością. Ma za sobą background działacza społecznego i showmana, ale trudno sobie wyobrazić, by prezydentem Polski został ktoś, kto nie sprawował dotąd żadnego urzędu - przyznał.
Radosław Fogiel: Szymon Hołownia nie wyszedł z formatu prezentera telewizyjnego
- Zobaczyliśmy, że Hołownia jest sprawnym retorem i ma ciekawe diagnozy. Jego szanse są na razie niewielkie. Są kandydaci, którzy walczą o udany debiut polityczny i w tym miejscu peletonu politycznego dystansu mu bym nie odmawiał. Mimo wszystko poważne szanse polityczne na urząd są znikome. Wybory prezydenckie będą walką o wszystko i dla obozu władzy i dla opozycji i raczej nie będzie tu miejsca na eksperymenty polityczne - zaznaczył politolog.
- Jesteśmy w innej sytuacji niż Ukraina, gdzie aktor został prezydentem. Sama ta kandydatura jest ciekawa, ale bardziej dla Szymona Hołowni i jego ewentualnej przyszłości politycznej. Poprzeć go mogą raczej najmłodsi wyborcy, którzy byli dość zaniedbani przez polityków - podsumował.
***
Więcej w nagraniu
Rozmawiał Piotr Wąż
Polskie Radio 24/pkr
---------------------------------------
Data emisji: 08.12.2019
Godzina emisji: 21.35