Władimir Putin podjął decyzję o uznaniu niepodległości separatystycznych regionów Ukrainy: ługańskiego i donieckiego. Teraz wniosek prezydenta Rosji powinien trafić do obu izb parlamentu. - Być może Putin zrobi teraz krok w tył, wstrzyma się z działaniami - powiedział w Polskim Radiu 24 politolog prof. Tomasz Drzonek, pytany o możliwe dalsze scenariusze rozwoju sytuacji. Zaznaczył, że wiele zależy od odpowiedzi Ukrainy na dictum prezydenta Rosji.
- Nie wiemy, jak zareagują Ukraińcy. W myśl prawa do samoobrony i obrony integralności terytorium państwa ukraińskiego Ukraina powinna odpowiedzieć zbrojnie. Oczywiście, jeśli to zrobi, to da Rosji pretekst do tego, by wjechać na swoje terytorium czołgami zgromadzonymi na granicach białorusko-ukraińskiej i rosyjsko-ukraińskiej i zacznie się poważny konflikt zbrojny - wskazał prof. Maciej Drzonek.
Jego zdaniem dyplomaci zachodni będą teraz oferować Kijowowi pomoc finansową i modernizację kraju, ale nie przyjmą Ukrainy do NATO. Ocenił, że taka reakcja Zachodu umożliwi Putinowi "wyjście z twarzą z tego, że 150 tys. żołnierzy umiejscowił na granicach Ukrainy", ale jednocześnie narazi Europę Zachodnią na "zastosowanie tego samego scenariusza (jak w przypadku Ukrainy - red.), być może kosztem także i Polski".
"Trzy państwa nadbałtyckie odciąć od NATO". Następny może być przesmyk suwalski
Zdaniem politologa zapowiedź sankcji Zachodu wobec Rosji to pusta groźba. - Rosjanie się z tego śmieją, tak, jak ostatnio jeden z ich dyplomatów w sposób wulgarny to skomentował - wskazał. Jego zdaniem "Amerykanie pokazali, że są w stanie jakąś reakcję wyzwolić, wysyłając tutaj kilka tysięcy żołnierzy ze swojej 82 dywizji powietrzno-desantowej". - Zauważmy, że wysłali ich bez ciężkiego sprzętu (...) i wysłano ich do południowo-wschodniej Polski, a nie północno-wschodniej, czyli w okolice przesmyku suwalskiego, który jest następnym punktem, który Putin może zablokować - podkreślił gość "Północ-południe".
Przesmyk suwalski to terytorium na północno-wschodnim pograniczu Polski, w rejonie Suwałk i Augustowa. Położone pomiędzy Obwodem Kaliningradzkim i Białorusią, stanowi strategiczny obszar, łączący kraje bałtyckie z resztą sojuszników NATO w Europie (PAP)
- Władimir Putin może utworzyć jakieś pseudopaństwo na pograniczu Polski i Litwy, stworzyć korytarz między Obwodem Kaliningradzkim i Białorusią i trzy państwa nadbałtyckie odciąć od NATO - wyjaśnił prof. Maciej Drzonek.
24:55 Drzonek - PR24_mp3 2022_02_21-21-34-31.mp3 W ocenie prof. Macieja Drzonka następnym celem Władimira Putina może być przesmyk suwalski, którego zajęcie mogłoby odciąć kraje bałtyckie od NATO ("Północ-południe"/ PR24)
Gościem "Północ-południe" był także kijowski korespondent Polskiego Radia Paweł Buszko, który mówił o tym, jak Ukraińcy przyjęli wypowiedź Władimira Putina. Zachęcamy do wysłuchania nagrania.
Czytaj także:
Ambasador RP w Kijowie w "Trójkowym komentarzu dnia": uznanie niepodległości Doniecka i Ługańska byłoby pogwałceniem prawa międzynarodowego. Zachęcamy do obejrzenia zapisu video:
***
Audycja: "Północ-południe"
Prowadzący: Mateusz Drozda
Gość: prof. Maciej Drzonek (politolog, Uniwersytet Szczeciński)
Data emisji: 21.02.2022
Godzina emisji: 21.40
mbl