Kolejne kraje zapowiadają sankcje na Rosję. To reakcja na wysłanie do Donbasu oddziałów rosyjskich wojsk oraz uznanie przez rosyjskie władze samozwańczych "republik" w Ługańsku i Doniecku. Amerykański prezydent Joe Biden mówi, że jest to początek rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Prezydent Joe Biden poinformował, że Rosja zostanie odcięta od zachodnich rynków finansowych. Zablokowane zostaną dwie instytucje finansowe, nie będzie też można handlować rosyjskimi obligacjami. Restrykcje mają dotknąć także elity finansowe Rosji i ich rodziny. Kilka godzin wcześniej zapadła z kolei wstępna zgoda na sankcje w Unii Europejskiej. Wspólnota ograniczy Rosji dostęp do unijnych rynków i obłoży restrykcjami rosyjskie banki, które finansują operacje wojskowe. Ponad 350 osób dostanie zakaz wjazdu do Unii, zamrożone zostaną także ich aktywa finansowe.
Wcześniej Niemcy z kolei ogłosiły, że wstrzymują certyfikację gazociągu Nord Stream 2, który miał transportować gaz z Rosji do Niemiec. Oznacza to, że kluczowa dla Moskwy inwestycja nie będzie mogła wystartować. Wielka Brytania ogłosiła z kolei sankcje wymierzone w pięć rosyjskich banków i w trzech biznesmenów. Sama Ukraina rozważa z kolei możliwość zerwania stosunków dyplomatycznych z Rosją.
"O te sankcje prosiła rosyjska opozycja"
Na antenie Polskiego Radia 24 korespondent z Moskwy Maciej Jastrzębski ocenił wprowadzone na Rosję sankcje. Jak wskazał, "Ci przedstawiciele opozycji rosyjskiej, którzy pojawiali się w parlamencie europejskim, czy na innych międzynarodowych gremiach i opowiadali o tym, co dzieje się w Rosji z prawami człowieka i wolnościami obywatelskimi, tłumaczyli jakie sankcje są potrzebne i wymieniali te, które dzisiaj proponuje Unia Europejska czy USA".
- Mówili o nich jednak dwa lata temu, trzy lata temu i prosili o nie rok temu, wtedy, kiedy zatrzymano Aleksieja Nawalnego i rozpoczęto w Rosji cały proces eliminowania organizacji pozarządowych, obrońców praw człowieka i całego tego życia obywatelskiego w Federacji Rosyjskiej - zaznaczył.
- Czy dziś, w sytuacji, w której rozbita jest opozycja, praktycznie nie istnieją niezależne media i organizacje publiczne, takie sankcje wystarczą? Pojawiają się duże wątpliwości i obawa, że te sankcje są mocno spóźnione - powiedział Polskiemu Radiu Maciej Jastrzębski.
Więcej w nagraniu.
03:42 PR24_mp3 2022_02_22-21-12-46.mp3 Maciej Jastrzębski: pojawia się obawa, że te sankcje są mocno spóźnione (Polskie Radio 24)
***
Audycja: "Północ-południe"
Prowadzący: Mateusz Drozda
Gość: Maciej Jastrzębski, korespondent Polskiego Radia z Moskwy.
Data emisji: 22.02.2022
Godzina emisji: 21.12
jb