Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu, jest niezgodny z konstytucją.
W uzasadnieniu wskazano, że życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno ono być chronione przez ustawodawcę.
"Ujście znajduje anty-PiS"
Protesty proaborcjonistów. Demonstranci dotarli pod rządową willę przy ul. Parkowej w Warszwie
Dr Krzysztof Karnkowski, powiedział że słychać w dyskusji na temat ochrony życia, iż w przypadku aborcji ze wskazania medycznego, co najmniej 1/5 dzieci jest zupełnie zdrowa.
- Spotykamy wiele świadectw rodziców, którzy wychowują dzieci z zespołem Downa. Są to rodzice szczęśliwi, którzy opiekują się swoimi dziećmi i dają im miłość. Nie wyobrażają sobie by mieli stracić możliwość wychowywania takich dzieci - powiedział socjolog.
Dodał, że podczas protestów jakie przetaczają się przez polskie miasta po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, swoje ujście znajduje też tzw. anty-PiS, który ruszył jego zdaniem na demonstracje i po raz kolejny upatruje swojej szansy na obalenie rządu.
49:51 PR24_MPLS 2020_10_24-09-05-43.mp3 Dr K. Karnkowski i dr A. Wróblewski o wyroku TK ws. aborcji ("Debata w PR24")
Dr Artur Wróblewski, powiedział z kolei że mamy bardzo dużo dowodów, świadectw na to, że dzieci urodzone z zespołem Downa mogą być i są wspaniałymi osobami. - Gdyby zastosować ścisłe kryteria eugeniczne, one nie miałyby szans się urodzić. W USA sprawa eugenicznej aborcji była związana z segregacją rasową - przypomniał gość PR24.
"Aborcja sprawą polityczną"
Jak dodał, temat eugeniczności był obecny od zawsze w historii ludzkości. Przypomniał, że naziści odpowiedzialni za eliminowanie chorych, powoływali się na prawodawstwo amerykańskie, które zakazywało rozmnażania się np. epileptykom.
- Protesty które przechodzą w tej sprawie przez polskie miasta, także przed domy polityków, są prawdopodobnie podyktowane tym, że nie było na powyższy temat dyskusji w Sejmie, bo sprawa aborcji jest też kwestią polityczną w każdym kraju - podkreślił dr Artur Wróblewski.