Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 29.07.2018

Młoda audycja polityczna: reforma sądownictwa

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustaw m.in. o ustroju sądów, Sądzie Najwyższym, Krajowej Radzie Sądownictwa i prokuraturze - poinformowała Kancelaria Prezydenta. Nowelizacja została w czwartek opublikowana w Dzienniku Ustaw. W Polskim Radiu 24 o reformie sądownictwa dyskutowali: Piotr Kołomycki (Młodzi Demokraci PO), Karol Wojtas (Młodzi Nowocześni), Daniel Witowski (Klub Młodych Kukiz 15), Bartosz Stachecki (Forum Młodych PiS), Oskar Kida (Młodzi dla Wolności).

W nowelizacji chodzi m.in. o zmiany procedur wyboru I prezesa SN i kwestie obsady stanowisk w tym sądzie.

Zgodnie z uzasadnieniem ustawy "zasadniczym celem zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustawie o Sądzie Najwyższym jest doprowadzenie do usprawnienia postępowań prowadzonych przez KRS w sprawach powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego, w tym sędziego SN". Jak zaznaczono, w zmianach chodzi m.in. o wyłączenie możliwości obstrukcji prowadzonych przed KRS postępowań nominacyjnych do SN.

Zmiany przewidują też m.in. że Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN będzie wybierało i przedstawiało prezydentowi kandydatów na I prezesa SN niezwłocznie po obsadzeniu 2/3 liczby stanowisk sędziów SN, a nie - tak jak obecnie głosi przepis - dopiero, gdy obsadzone są niemal wszystkie stanowiska.

Daniel Witowski odniósł się do zmian w ustawach sądowniczych. - Zdaje się, że to już jest piąta nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym przygotowana w tym roku przez rząd PiS. To pokazuje, że brakuje wizji, jak ta instytucja, bardzo ważna z punktu widzenia funkcjonowania państwa, ma działać. Nie zapominajmy że I Prezes Sądu Najwyższego, przy czym nie do końca wiadomo, kto nim jest, jest także przewodniczącym Trybunału Stanu. My, jako Kukiz’15 stoimy na stanowisku, które wyprowadzamy z konstytucji, że do 2020 r. pani Gersdorf jest Pierwszym Prezesem Sądu Najwyższego. Jaki będzie dalszy kierunek zmian w SN jest wielką niewiadomą – podkreślał gośc audycji.

Piotr Kołomycki komentował prace nad nowelizacją ustaw. - Zastanawiające jest to, że kiedy chodzi o interes partii rządzącej, są w stanie procedować w środku nocy przez wiele godzin, a kiedy mamy do czynienia z protestem np. osób z niepełnosprawnościami, to w jeden wieczór nie da się sprawy rozwiązać. Widzimy wielokrotnie różne przykłady tego, że jeśli coś jest na rękę partii rządzącej, to idą tylko w tym kierunku nie licząc się absolutnie z kosztami.

Bartosz Stachecki przypomniał o obietnicach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości: - Chciałbym przedmówcom przypomnieć, że PiS szło do wyborów z hasłami naprawy sądownictwa. Tego oczekują Polacy, i my właśnie z tymi sądami coś robimy. Tak, by nie było takich spraw, jak przypadek Tomasza Komendy skazanego, jak się okazało niesprawiedliwe, na 18 lat  więzienia. Ta reforma ma na celu do takich sytuacji nie dopuszczać. Po to zmieniamy osoby zasiadające w sądach. Chcę przypomnieć, że bardzo wielu sędziów orzekających do tej pory, zasiadało w ławach sądowych w okresie Polski Ludowej - przypominał.

Karol Wojtas  odniósł się do wypowiedzi przedmówcy. - Jeśli chodzi o reformę Sądu Najwyższego, to ciężko to nazwać jakimś pomysłem na zmianę i chęcią wprowadzenia czegoś nowego. Co chwila zmieniana jest ustawa o SN, tak samo było z Trybunałem Konstytucyjnym. Jedyne co robicie to łamiecie konstytucję. Teraz przede wszystkim trzeba obronić Sąd Najwyższy i konstytucję, a gdy już w 2019 koalicja obywatelska dojdzie do władzy, to propozycje zmian na pewno padną, zgodnie z obowiązującą konstytucją - podkreslał.

Oskar Kida zwrócił uwagę na zgodnośc z prawem wprowadzanych zmian. - Te ustawy są pisane za szybko, co chwila wychodzą jakieś błędy, które PiS na bieżąco stara się łatać. Natomiast rzeczywiście ostatnie nowele ustaw dotyczące Sądu Najwyższego mimo wszystko wprowadzają wiele rzeczy pozytywnych, oprócz podnoszonych ostatnio kontrowersji. Wiele z nich jest w ostatniej nowelizacji, aplikacja uzupełniająca to bardzo dobry pomysł. Trzeba się z tym pogodzić, że jeżeli mamy w Polsce demokrację i PiS z niej korzysta, to musimy to zaakceptować, dopóki nie będzie nowych wyborów i nie zmienimy rządu. Jeżeli Polakom się to nie podoba, to po prostu na nich nie zagłosują.

Uczestnicy debaty dyskutowali także o nowelizacji kodeksu wyborczego dotyczącego ordynacji do Parlamentu Europejskiego.

Więcej w zapisie audycji.

Debatę prowadził Jan Białostocki.

____________________ 

Data emisji: 29.07.2018

Godzina emisji: 10:06