W czwartek Sejm powołał na RPO posła PiS Bartłomieja Wróblewskiego. Wybór izby niższej wymaga jeszcze zgody Senatu. Powołanie RPO jest konieczny, ponieważ 9 września ub. roku upłynęła kadencja Adama Bodnara.
"Dajmy czas parlamentowi". Piotr Ćwik o wyborze Rzecznika Praw Obywatelskich
Zgodnie z ustawą o RPO nadal pełni on urząd do czasu powołania przez parlament następcy. Także w czwartek TK orzekł, że umożliwiający to przepis ustawy jest niekonstytucyjny; straci on moc po upływie trzech miesięcy.
Prof. Henryk Domański zauważył, że przypadek Adama Bodnara ujawnił pewną sprzeczność między konstytucją a ustawą, czy ogóle funkcjonowaniem urzędu Rzecznika Praw Obywatelskich. - Taka sytuacja przy pewnym układzie sił politycznych może się powtarzać. To naruszanie zasady kadencyjności sparowania urzędu, która jest jedną z podstawowych reguł demokracji - przypominał.
- Działania opozycji do tej pory były wyczekiwaniem i zmierzały do tego, by postawić władzę przed takim dylematem. Decyzja Trybunału Konstytucyjnego była wręcz wymarzona dla opozycji, z punktu widzenia jej strategii, m.in. przekonywania opinii publicznej na Zachodzie, co być może nastąpi, że mamy w Polsce sytuację analogiczną jak na Białorusi czy w Rosji - dodał socjolog.
22:02 PR24_mp3 2021_04_18-17-06-48.mp3 Prof. Henryk Domański o wyborze Rzecznika Praw Obywatelskich (Polskie Radio 24 / Przekładaniec Jachowicza)
Jak ocenił gość audycji, protesty opozycji w tej sprawie wynikają z faktu, że rzecznikiem jest osoba kojarzona w pewien sposób z opozycją. - Gdyby tym rzecznikiem, który sprawuje urząd więcej niż 5 lat jak Adam Bodnar, był ktoś kojarzony nie z PO, ale inną formacją, nie mówiąc o PiS, to opozycja podejmowałyby wszelkie działania, by uniemożliwić funkcjonowanie takiej osobie w roli rzecznika. Sytuacja wygląda zupełnie inaczej, kiedy tym kimś jest Adam Bodnar - zaznaczył gość audycji.
Czytaj także:
W rozmowie poruszono także wątek zwolnienia z aresztu Sławomira Nowaka. Prof. Domański komentował decyzję sądu w tej sprawie. - Występowaniem sędziów przeciwko władzy było pewnym wsparciem dla PO. Partie opozycyjne też były wsparciem dla systemu sądowniczego w Polsce, korporacji sędziowskiej. Mamy tu pewną zależność, które może się przekładać na poczynania sądów. Być może mieliśmy z czymś takim do czynienia, wystawiałoby to bardzo złe świadectwo gremium sądowniczemu - ocenił.
Więcej w zapisie audycji.
***
Audycja: Przekładaniec Jachowicza
Prowadzący: Jerzy Jachowicz
Gość: prof. Henryk Domański
Data emisji: 18.04.2021
Godzina emisji: 17.06
PR24/ka