Wielkie dzieło Gustava Mahlera, oparte na niemieckich parafrazach chińskich tekstów, "Das Lied von der Erde", nosi tytuł "Symfonia na tenor, alt (lub baryton) i orkiestrę do słów 'Chińskiego fletu' Hansa Bethgego". A zatem - symfonia wokalna, choć numeru porządkowego w szeregu Mahlerowskich symfonii nie nosi. W dużej części dlatego, ze kompozytor byłprzekonany o "klątwie dziewiątej symfonii". OD czasów Beethovena bowiem żaden twórca nie ukończył więcej niż dziewięciu utworów w tym gatunku. "Pieśń o ziemi" byłaby zaś dziewiątą symfonią Mahlera. Ironiczny uśmiech zamiera na ustach, gdy uswiadomić sobie, że w istocie Mahler zmarł w trakcie pracy nad X Symfonią.
W programie także VII Symfonia Jeana Sibeliusa, którą początkowo kompozytor nazwał "Fantazją symfoniczną" ze względu na niezwykle oryginalną, jednoczęściową formę. Przez potomnych VII Symfonia uważana jest za najwybitniejsze dzieło narodowego fińskiego kompozytora. I zarazem ostatnie w symfonicznym gatunku, jeśli nie liczyć poematu "Tapiola".
Zaprasza Irena Myczka
Program
Jean Sibelius VII Symfonia C-dur op. 105
Gustav Mahler Das Lied von der Erde
Wyk. Peter Seiffert – tenor, Thomas Hampson – baryton, Orkiestra Symfoniczna Radia Północnoniemieckiego, Alan Gilbert - dyrygent
(Lubeka, 28.08.2010)
24 lutego (piątek), godz. 19:00