Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Michał Przerwa 25.02.2014

Magdalena Berus: brak doświadczeń aktorskich zadziałał na plus

- Miałam być sobą - opowiada Magdalena Berus o postaci, którą wykreowała w filmie Katarzyny Rosłaniec "Bejbi blues". Aktorka - jedna z pięciorga artystów nominowanych do nagrody im. Zbyszka Cybulskiego - była gościem audycji "Fajny film".
Magdalena BerusMagdalena BerusPAP/Stach Leszczyński

Magdalena Berus przyznaje, że nominacja do nagrody, której patronuje Trójka, jest dla niej dużym zaskoczeniem. - Zapomniałam, że już niebawem będą nominacje, tym bardziej było mi miło, że to mnie właśnie wybrano - mówiła.

Rozmowy Ryszarda Jaźwińskiego z aktorami i ludźmi świata filmu na podstronach "Fajnego filmu" oraz "Trójkowo, filmowo" >>>

Artystka znalazła się w gronie nominowanych za swą kreację w filmie Katarzyny Rosłaniec "Bejbi blues". - Na casting wysłałam zdjęcie, które było zrobione na jeden z sesji, na których występowałam jako modelka. Było mi łatwiej przełamać stres i strach przed tym, żeby się pokazać. Dla mnie to była kompletnie nowa sytuacja, nie miałam wcześniej żadnej styczności z aktorstwem. Gdy dostałam sceny do przygotowania, nie wiedziałam, jak się do tego zabrać. Uczyłam się tekstu mechanicznie. Byłam tak zestresowana, że nic już z tego castingu nie pamiętam - opowiada gość audycji "Fajny film".

Jakie uwagi dawała reżyserka przed rozpoczęciem zdjęć? - Więcej się wymaga od aktora niż od modelki, jednak brak doświadczeń aktorskich zadziałał na plus w przypadku tej postaci. Miałam być sobą, miałam być naturalna i mówić niewyraźnie - o to Kasi Rosłaniec przede wszystkim chodziło. Miałam wątpliwości przed wejściem na plan filmu. Bardzo mnie zastanawiało, dlaczego Kasia we mnie wierzy, skoro ja nic nie umiem. Jednak wiara Kasi trzymała to wszystko - mówi.

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.

"Fajny film" na antenie Trójki od poniedziałku do czwartku o godz. 10.45.

(mp/mk)