- Michaił Chodorkowski to osoba, która dla jednych jest wręcz Ghandim współczesnej Rosji, a dla drugich zwykłym przestępcą. Reżyser filmu "Chodorkowski" próbuje odpowiedzieć na pytanie kim jego bohater jest - wprowadza Artur Liebhart.
Słynny rosyjski przedsiębiorca wielokrotnie krytykował politykę Władimira Putina. W 2003 roku został
oskarżony o nieprawidłowości przy prywatyzacji przedsiębiorstw, a następnie aresztowany. Zrezygnował wtedy z funkcji szefa Jukosu. W 2005 roku skazany na karę więzienia i zesłany na Syberię. 19 stycznia 2009 roku został przeniesiony do aresztu śledczego w Moskwie, gdzie oczekiwał na kolejny proces.
Kilka tygodni przed premierą filmu Michaił Chodorkowski i jego były partner biznesowy Płaton Lebiediew skazani zostali na trzynaście i pół roku więzienia za rzekome przywłaszczenie 218 mln ton ropy naftowej i wypranie uzyskanych w ten sposób pieniędzy.
Działacze praw człowieka uważają, że jest to zemsta Kremla za próbę prowadzenia przez Chodorkowskiego niezależnej polityki.
- Oprócz tego, że Chodorkowski był jednym z najbogatszych Rosjan, to stworzył także wiele organizacji, które działały na rzecz demokratyzacji społeczeństwa rosyjskiego i edukacji - dodaje szef festiwalu Planete Doc Review. Choć reżyser jest wyraźnie zafascynowany postacią swojego bohatera, to udziela głosu obu stronom sporu.
W filmie, prócz samej postaci poznajemy też tło wydarzeń, miejsce zesłania Chodorkowskiego na Syberii oraz dowiadujemy się, jak jego sprawa jest odbierana przez społeczeństwo rosyjskie.
Prace nad filmem trwały pięć lat – od 2005 do 2010 roku. Jego polska premiera odbyła się 14 października 2011. Był na niej obecny syn więźnia - Paweł Chodorkowski.
Jak do filmu odnosi się syn Michaiła Paweł dowiesz się słuchając całej audycji "Fajny film, 18 października 2011".