Podczas audycji w PR24 Tomasz Rzymkowski opowiadał o swojej politycznej drodze i wyborach, które jej towarzyszą. Podkreślał, że jest politykiem twardej, narodowej prawicy, a ruch Kukiz’15, który zaprowadził go do ław poselskich, był konfederacją ludzi o różnych poglądach.
Był blisko odejścia z polityki
Dziś Tomasz Rzymkowski jest od kilku miesięcy politykiem Prawa i Sprawiedliwości. Wyjaśniał w PR24, dlaczego postanowił odejść z Kukiz'15. - Zrobiłem to w momencie, gdy Paweł Kukiz zdecydował się na mariaż z Polskim Stronnictwem Ludowym. Szanuję PSL, ale nie widzę siebie w ich szeregach - powiedział Tomasz Rzymkowski. - W połowie lipca nie wiedziałem co robić. Z PSL nie można się wiązać, a moje środowisko się wiązało. Byłem blisko decyzji o zakończeniu aktywnej kariery politycznej. Poprosiłem wtedy o radę Małgorzatę Wasserman. Lubię słuchać osób mądrzejszych od siebie, ona niewątpliwie kimś takim jest - dodał poseł.
Według Tomasza Rzymkowskiego błędem było to, że ruch Kukiz'15 nie stał się częścią Zjednoczonej Prawicy. - Nie dało to PSL-owi głosów, ale dało wiarygodność. Wyborcy Kukiz’15 głosowali na PiS. To było widać w moim okręgu, gdzie podwoiłem swój wynik - relacjonował Gość PR24. - Głosy Kukiz'15 poszły niestety na Konfederację. To środowisko polityczne stało się największym beneficjentem elektoratu Kukiz'15 - dodał.
Uchronić polską rodzinę od eksperymentów
W audycji nie zabrakło wątków dotyczących mniej oficjalnej strony działalności posła Tomasza Rzymkowskiego, który opowiadał o tym, jak udaje mu się łączyć intensywną pracę parlamentarzysty z codziennym życiem, wychowywaniem dzieci, byciem głową rodziny.
- Cieszę się, że moja żona wytrzymała kampanię wyborczą. Mam trzech synów: Franka, Tymoteusza i Huberta. Chciałbym być takim ojcem dla nich, jakim mój ojciec był dla mnie. Wzorem, punktem odniesienia, osobą, na którą można liczyć - powiedział Tomasz Rzymkowski. - Ważny jest szacunek do drugiego człowieka. Żeby byli uczciwymi, pracowitymi ludźmi. Istotne są też kwestie religijne. Zależy mi na tym, żeby wyrośli na dobrych katolików i dobrych Polaków. To jest ta łączność: gdy ktoś próbuje oddzielić wiarę od polskości, to jest w dużym błędzie. Tego nie da się zrobić. Nie byłoby Polski bez Kościoła. Nie będzie Polaków bez aksjologii katolickiej, chrześcijaństwa - przekonywał Gość PR24.
Pytany o cele na najbliższą kadencję Sejmu stwierdził, że "trwa walka o rząd dusz". - Trzeba robić wszystko, żeby uchronić polską rodzinę od tych eksperymentów, które udały się na Zachodzie - podsumował.
Więcej w nagraniu.
Rozmawiała Małgorzata Raczyńska-Weinsberg.
Polskie Radio 24/tb
-----------------------
Data emisji: 21.10.2019
Godzina emisji: 20.06