Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Izabela Zabłocka 22.09.2014

Publicyści spierają się o rząd: Schetyna z zawodu minister?

- Gołym okiem widać, że to rząd na przetrwanie - mówi w radiowej Trójce Łukasz Warzecha z tygodnika "W Sieci”. - Mnie spodobała się filozofia tworzenia rządu, czyli łączenia różnych nurtów w PO - odpowiada Wiesław Dębski z Wirtualnej Polski.
Grzegorz SchetynaGrzegorz Schetyna PAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • Wiesław Dębski z Wirtualnej Polski i Łukasz Warzecha z tygodnika "W Sieci” m.in. o składzie nowego rządu (Komentatorzy/Trójka)
Czytaj także

- Grzegorz Schetyna na stanowisku szefa MSZ to jak Dobrowolski - "z zawodu dyrektor" - jedna z postaci filmu "Poszukiwany poszukiwana”. Schetyna to z zawodu minister, nie ma więc znaczenia jakiego resortu jest szefem - krytykuje obsadę stanowiska szefa MSZ Łukasz Warzecha z tygodnika "W Sieci”. Wytyka Schetynie, że nie włada językami obcymi, a także, że jako przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych za rzadko zabierał głos publicznie.

Łukasz Warzecha oburzony jest również nominacją dla Andrzeja Halickiego, który zdaniem publicysty nie ma pojęcia o sprawach cyfryzacji. Dziennikarz śmieje się, że "weszliśmy w erę Monty Pythona". - Mój kredyt zaufania jest zerowy, bo wiadomo, jakie mają kompetencje i za kogo weszli - podsumowuje.

Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".

Bardziej stonowany w swoich opiniach jest Wiesław Dębski z "Wirtualnej Polski”. Przyznaje, że spodobała mu się "filozofia tworzenia rządu, czyli łączenia różnych nurtów w PO". Mówi, że wstrzymuje się z pełną oceną do czasu wygłoszenia expose przez nową premier. Wtedy jego zdaniem, będzie można stwierdzić, czym nowy rząd będzie się różnił od starego.

Dębski przyznaje, że nie podoba mu się obsada ministerstwa rozwoju i resortu spraw wewnętrznych. Mimo wszystko, daje rządowi duży kredyt zaufania i radzi zaczekać z oceną. Broni też Grzegorza Schetyny.  Przypomina, że miał dobre oceny jako szef resortu spraw wewnętrznych i marszałek Sejmu. Zgadza się jednak, że lepiej byłoby gdyby Schetyna został szefem MSW, a nie MSZ.

Rozmawiał Krystian Hanke.

(iz/mk)