Ćwiczenia Anakonda-16 rozpoczęły się we wtorek i potrwają do 17 czerwca. Bierze w nich udział ok. 31 tys. żołnierzy, w tym ok. 12 tys. z Polski i ok. 13,9 tys. z USA. Oprócz Wojska Polskiego ćwiczą żołnierze z 18 państw NATO i 5 państw partnerskich Sojuszu, wyposażeni w 3 tys. pojazdów, ponad 100 samolotów i śmigłowców oraz 12 okrętów.
Martin Celiński ("Liberte") tłumaczył, że jest to swego rodzaju demonstracja siły, ale nie tylko. Jak mówił publicysta, to również realne sprawdzenie możliwości współpracy tych wszystkich krajów.
- Wokół tego jest także wiele symbolicznych kwestii związanych z grą geopolityczną. W niemieckiej prasie pojawiły się publikacje krytykujące te manewry, m.in. za to, że w otwarty sposób pokazują, że naszym zagrożeniem jest Rosja - podkreślił gość Trójki.
Więcej ważnych informacji i komentarzy znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy", "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce".
Nawiązując do manewrów Anakonda-16 Wiktor Świetlik ("wSieci") mówił natomiast o agresywnej polityce Rosji. W opinii dziennikarza, od czasów kryzysu kubańskiego nie mieliśmy tylu incydentów, które są robione z premedytacją.
- Można zastanawiać się nad jakością sprzętu rosyjskiego, ale nie jest on tak zły, żeby nie zauważać nawigacyjnie, kiedy przekracza granicę i zbliża się do obcych obiektów za blisko - wyjaśnił Wiktor Świetlik.
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji, w której komentatorzy mówili również o wyborach prezydenckich w USA.
***
Tytuł audycji: Komentatorzy
Prowadzi: Krystian Hanke
Goście: Martin Celiński ("Liberte") i Wiktor Świetlik ("wSieci")
Data emisji: 8.06.2016
Godzina emisji: 8:37
mr/mk