Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Ewa Dryhusz 29.08.2012

"Solidarność" zaostrza kurs

- Jeśli chcą demonstrować w interesie pracowników, to dobrze. Problem rodzi się jednak, gdy działania związku stają się za bardzo polityczne - mówi Gabriele Lesser ("Die Tageszeitung") o zapowiedziach "Solidarności" nt. kampanii medialnej i poparciu związku dla manifestacji ojca Rydzyka.
Solidarność zaostrza kurs PRSA

"Solidarność” zaostrza kurs - deklaruje, że poprze manifestacje ojca Rydzyka i planuje ogromną kampanię medialną trochę na wzór polityczny. W tym tygodniu "Solidarność" złoży do Trybunału Konstytucyjnego skargę przeciwko reformie emerytalnej, będą spoty przeciwko "umowom śmieciowym".

- Dla dziennikarzy z całego świata, nie tylko ze wschodu, "Solidarność" jest ikoną tego, jak potrafią Polacy walczyć o swoje. Ale to dotyczy walczylki z komuną, a teraz przecież w Polsce jest demokracja. Wydaje mi się, że to trochę zepsuje wizerunek i ikona nie do końca będzie ikoną - stwierdza Żenia Klimakin z Polskiego Radia dla Zagranicy.
Gabriele Lesser ("Die Tageszeitung") zastanawia się, co "Solidarność" może na tym zyskać i przekonuje, że być może planuje być partią. - Może to jest ich cel. Jeszcze nie bardzo rozumiem dlaczego chcą to zrobić i tyle pieniędzy wydać na kampanię, moim zdaniem to są wyrzucone pieniądze - mówi gość Joanny Mielewczyk. Koszt medialnej akcji "Solidarności" szacowany jest na 10 mln złotych, publicystka przekonuje, że ta kwota mogłaby być przez związek lepiej spożytkowana na bronienie interesów robotników, organizowanie szkoleń i skutecznego poszukiwania pracy.

- Członkowie "Solidarności" chyba zastanawiają się, czy chcą się angażować jeszcze w takim związku, który zamierza dołączyć do demonstracji "Obudź się, Polsko". To jest hasło hitlerowskie, cała Europa o tym wie - podkreśla Gabriele Lesser. Publicystka przypomina, że to hasło było początkiem akcji antysemickiej Hitlera i użycie go przez Polaków jest szokujące. - Rujnują zupełnie już wizerunek i "Solidarność" będzie partią postrzeganą negatywnie - ocenia gość Trójki.
Goście Joanny Mielewczyk komentowali także sprawę Amber Gold oraz sportowe plany Ukrainy nt. organizacji mistrzostw świata w piłce nożnej. Więcej dowiesz się słuchając całej rozmowy.

"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35.

(ed)