Warszawski sąd okręgowy ogłosił wyrok w wielkim procesie szefów i członków gangu pruszkowskiego. Jeden z dawnych szefów "Pruszkowa", Janusz P., ps. "Parasol", usłyszał wyrok 1,5 roku więzienia, od części zarzutów został uniewinniony. Dwaj pozostali mafijni bossowie - Zygmunt R. ps. "Bolo" i Andrzej Z. ps. "Słowik" - zostali uniewinnieni od wszystkich zarzutów. Jeśli sąd apelacyjny utrzyma wyrok sądu okręgowego uniewinnieni będą mogli domagać się odszkodowania za tymczasowe aresztowanie .
- Dwa tygodnie temu rozmawialiśmy o prokuraturze, to było w sprawie oskarżenia Marcina P. Miesiąc temu rozmawialiśmy o prokuraturze jeszcze w innym wymiarze. Rozmów o kompromitacji prokuratury jest już dosyć, bo wszyscy już wiemy, że ta instytucja jest skompromitowana do cna. Zastanawia mnie wyrok sądu. Nie uczestniczyłam w tym procesie, natomiast ten proces trwał o cztery czy pięć lat za długo. Moje pytanie jest takie, czy ten proces, to jest tylko kompromitacja prokuratury, czy to jest także kompromitacja sądu? - zastanawiała się w "Komentatorach" Zofia Wojtkowska z "Wprost".
- W wypadku zorganizowanej przestępczości wszystkie te osoby działają z pełną świadomością, że będą przechodziły na czerwonym świetle i robią to tam gdzie im się udaje, zacierają ślady zanim je jeszcze zrobili, mają adwokatów, którzy z nimi pracują od samego początku. Mamy bardzo niewydolny system sprawiedliwości. Bardzo ograniczona jest współpraca pomiędzy poszczególnymi organami wymiaru sprawiedliwości. Co jest najgorsze państwo nie za bardzo może narzucić prokuraturze swoich celów - uważa Tomasz Wróblewski , redaktor naczelny "Rzeczpospolitej".
Publicyści rozmawiali także o prowokacji "Gazety Polskiej Codziennie" w sprawie Amber Gold. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej - posłuchaj całej audycji!
Audycję przygotował i prowadził Krystian Hanke.
"Komentatorów" na antenie Trójki można słuchać od poniedziałku do czwartku o 8.35. Zapraszamy.